Data: 2003-10-16 14:58:13
Temat: Re: Dziś w Trójce o diecieKwaśniewskiego
Od: "Rukasu" <r...@a...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Leszek Serdyński" <l...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bmlcmg$od4$1@absinth.dialog.net.pl...
>> I również jestem zdrowy, zadowolony, nie muszę nosić ze sobą
>> kalkulatora...
>
> he he he Jak wielu przed Tobą to mówiło. Teraz włóczą się po szpitalach.
W sumie to powinienem na tym etapie wrzucić Cię do KF. Skoro tak bardzo
cieszy Cię, że ktoś "włóczy się po szpitalach", to nie jesteś osobą, z którą
chciałbym prowadzić dyskusję. :-(
Zakładając jednak że tylko tak Ci się to "he he he" niechcący pojawiło,
ustosunkuję się do Twojego "he he he": tak się aurat składa że ostatnimi
czasy miałem robionych kilka "kompleksówek" w związku z podejmowaną pracą i
pisząc iż jestem zdrowy miałem na myśli dokładnie to - jestem zdrowy. Mówiąc
dokładniej: kiedy lekarz zobaczył moje wyniki stwierdził iż już dawno nie
widział tak zdrowego człowieka. :-D
Czy możesz powiedzieć o sobie to samo? :-(
>> Już o tym dyskusja była. Najdłużej żyją i najzdrowsi są Japończycy, u
>> których zdecydowaną przewagę w diecie obejmują cukry.
>
> Różne bzdury pisze się na ten temat. Jeszcze niedawno najdłużej żyli
> Gruzini, ci wysoko w górach.
Kto Ci takich głupot nagadał??? 8-ooo
> Tylko, że oni jedzą same tłustości, wiec musieli być zdegradowani, bo nie
> mieszczą się w jedynej zalecanej piramidzie.
Japonia: średnia długość życia mężczyzn 77, kobiet 84 lata.
Polska: średnia długość życia: mężczyźni 69 lat, kobiety 77 lat
Gruzja: przeciętna długość życia mężczyzn 60, kobiet 68 lat.
Hm... "Wyniki" mówią same za siebie.
...a raczej za "mięsną" dietę. :-/
> Z Japończykami też historia może być podobna. Na Okinawie lubią tłustą
> wieprzowinę. Najdłużej ludzie żyją na Okinawie. Za wzór przyjęto jednak
> dietę biednej Oszin, czyli ryż z rzepą.
Cieszę się że zastrzegłeś że ironizujesz. Bo w przeciwnym razie zapytałbym
jaki odsetek ludności Japonii stanowią mieszkańcy Okinawy, a więc w jakim
stopniu mogliby wpłynąć na średnią arytmetyczną (tzn. nawet zakładając iż
wykazałbyś iż tłusta wieprzowina stanowi tam główny składnik diety - co jest
oczywiście bzdurą).
Okinawa: na niżej położonych terenach uprawia się ryż, trzcinę cukrową,
bataty, owoce cytrusowe; ludność trudni się ponadto rybołówstwem i hodowlą
jedwabników.
> Jak sama nazwa mówi "Dieta Optymalna" jest optymalna, czyli najlepsza :)
Już sama nazwa "Komisja Śledcza" mówi że pracujący w niej "komisarze"
"śledzą" kogoś, czyli w tym wypadku chodzą wszędzie za Rywinem... :-DDD
> Tak na serio, to może wymagać indywidualnego dostrojenia, ale jest jedyną
> dietą dostosowaną do budowy i biochemii człowieka.
No to jeszcze raz: a dieta Japońska nie jest?
> Jeden najlepszy istnieje zawsze. Mogą być systemy gorsze, ale lepsze od
> jeszcze gorszych.
Nie masz racji - "najlepsze" to BARDZO nieprecyzyjne pojęcie! Zresztą gdyby
coś było pod każdym względem najlepsze, to "prawa ewolucji" spowodowałoby że
to coś nie miałoby żadnej "konkurencji".
Jeszcze raz: pompa krzywkowa może i jest najlepsza do przepompowywania
cieczy zanieczyszczonych, gęstych, czy nieniutonowskich, ale z całą
pewnością nie jest najlepsza do szybkiego przepompowywania dużych ilości
cieczy - zwł. cieczy czystych, niutonowskich i rzadkich.
Podobnie rzecz ma się z dietą: różne diety są "najlepsze" dla różnych ludzi.
Dla ludzi którzy prowadzą różny tryb życia, mają inny metabolizm, inne
przyzwyczajenia i różne gusta. I którzy żyją w różnych klimatach.
--
Pozdrawiam
Rukasu
|