Data: 2006-10-18 16:18:36
Temat: Re: Dzisiaj 18.10
Od: "darkblue" <n...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> dac wiecej czasu...
> a dopiero pozniej dokladac drozdzy...
> a jak z cukrem bo w Twym przepisie cukru brak?...
> a jak ze slodycza winogron?...
na te ok. 16-18 litrow moszczu dalem 1 kg cukru rozpuszczony w 1,5 l cieplej
wody. roztwor dolalem do moszczu i wymieszalem. nastepnie w pol szklanki
mocno cieplej wody rozpuscilem pozywke (woda maila byc zimniejsza ale chynba
w przypadku pozywki nie ma to znaczenia) i rowniez dolalem do baniaka i
wymieszalem po pol godzinie wlalem z woreczka plynne drozdze o nazwie Malaga
(do wina czerwonego, z firmy Biowin) do butla i rowniez wymieszlaem. wiec
drozdze nie byly sparzone na pewno. gdyz moszcz byl raczej letni.
swoja droga slodki byl ten winogron (szypulki sciemnialy, wiec to byl
ostatni dzwonek zeby go zerwac z krzakow)... powinno wszystko zatrybic.
chyba ze z uwagi na slodkosc samego moszczu przeslodzilem...
> moja rada dosyp na te 18 litrow 2 szklanki cukru i czekaj ze 3 dni...
> jak nic sie nie bedzie dzialo za rada Jerzego dodaj innych rozrobionych
> (slynna matka) drozdzy...
> pozdr
> Mars
> ps. 50 litrow tegorocznego wina...
w sensie 50 litrow ? bede pozniej butelkowal i na polke na 6-8 m-cy.
|