Data: 2007-11-03 22:21:49
Temat: Re: Eksperyment mój dzisiejszy
Od: "@nn" <a...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Konrad Kosmowski pisze:
> Gratulacje. ;)
A dziękuję :)
>
> Pielmieni to takie pierożki tak?
Tak pierożki, z tego co czytałam powinny być lepione na kształt naszych
uszek - mi się nie chciało bawić, więc wyglądały jak pierożki.
>
>> A więc po pierwsze rosół - tu się specjalnie rozpisywać nie będę. Rosół to
>> rosół: zimna woda, kawał wołu, włoszczyzna i pół dnia stania przy garze.
>
> Och to jest temat na który rozpisywać się właśnie można. Pół dnia gotujesz?
Ano pół dnia, ale to właśnie ze względu na woła.
> Ja raptem 1,5h i nie na wołu tylko na kukurze ;)
Nie cierpię rosołu z kury, nie wiem uraz chyba jakiś mam. Jeszcze
bardziej nie lubię tylko rosołu z kaczki... brrr.
> i dodaje pieczarek za to nie lubię pietruszki etc. ;)
Pierwsze słyszę/czytam o pieczarkach w rosole, ja nie przepadam za
kapustą, natomiast lubię wyjadać selera ;)
Ania
--
*****e-mail: www.cerbermail.com/?Y8Pg93XYwQ ******gg:1737648******
******* www.madej.master.pl ***** http://aniapelc.blox.pl/html *********
"Tylko pokłady bezinteresownego skurwysyństwa mają nieograniczone
możliwości regeneracyjne."
|