Data: 2009-06-06 23:16:08
Temat: Re: Flądra - i co dalej ?...
Od: "MH" <l...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> MH pisze:
> >> MH pisze:
> >>
> >>>> Użytkownik "MH" <l...@o...pl> napisał w wiadomości
> >>>> news:6069.00000662.4a2a9766@newsgate.onet.pl...
> >>>>
> >>>>
> >>>>> Kupiłem dzisiaj w markecie dwie flądry. Takie , wiecie , lodem obłorzone.
> >>>>> Kurde mam ochotę na te płaszczki , ale z taką chrupiącą skórką.
> >>>>> Już je przyprawiłem. Pieprz , sól i takie tam ... Leżą w lodówce.
> >>>>> Myślę tak: ubybłać je w mące i do frytownicy. Co o tym sądzicie ?
> >>>>> Jakieś inne pomysły ??
> >>>>>
> >>>>> MH
> >>>>>
> >>>>>
> >>>> Wszystkie płastugi jadam panierowane. Nie lubię mięsa ryby o konsystencji
> >>>> gęstej śmietany...
> >>>>
> >>>>
> >>>>
> >>>>
> >>> Panslav , konkretnie , też nie lubię konsystencji bybła !! Jak to qrva
zrobić ?!
> >>>
> >>> MH
> >>>
> >>>
> >>>
> >> Panierujesz, wrzucasz na patelnię z niewielką ilością tłuszczu i smażysz.
> >>
> >>
> > Sama mąka , czy z dotatkiem tartej buły ?..
> >
> > MH
> >
> >
>
> Sama mąka. Skórka będzie bardziej chrupiąca..
> Już mi smaku narobiłeś tą flądrą, chyba jutro też kupię..
>
I takżem uczynił !! Jedną płastugę wpindoliłem do frytownicy , drugą na
patelnię. Wnioski smakowe :
1. Frytownica - w zamkniętym pomieszczeniu wydziela się z osobnika smażonego H2O
, co powoduje pewne zbybłenie mięsa rybiego - odradzam !!
2. Patelnia ze sporą ilością oleju (może być Shell/Mobile1 - cokolwiek) , bez
przykrycia. Kuchnia upindolona makabrycznie , ale efekt... , hmmmm , palce lizać.
I to by było na tyle ,
MH
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|