Data: 2005-12-19 22:11:28
Temat: Re: Forum dla młodych małżeństw
Od: "Nixe" <n...@f...peel>
Pokaż wszystkie nagłówki
W wiadomości <news:slrndqe97k.s5d.Mariusz.Kruk@epsilon.rdc.pl>
Mariusz Kruk <M...@e...eu.org> pisze:
>>> No i jakoś przy w miarę stałych dochodach 2x2000zł miesięcznie da
>>> się jednak zwykle zdobyć kredyt na mieszkanie.
>> Czasami się da, a czasami się nie da.
>> Nie sądzisz chyba, że wszyscy ludzie startują z tego samego miejsca
>> i mają w życiu takie same możliwości.
> Napisałem coś takiego?
Nie, ale miałam wrażenie, że tak mniej więcej myślisz.
Patrz - pierwsze zdanie.
>> [A tak właściwie co uważasz w tej sytuacji za zaczęcie od dupy
>> strony?]
> Najpierw nastruganie dzieciaków a potem zastanawianie się nad
> warunkami do życia.
A życie jest czarno-białe, constans i bez żadnych niespodzianek :>
Kolejność mogła być przecież zupełnie odwrotna, ale scenariusz zmienił się w
trakcie.
> Skoro przyjmujesz założenie, że mieszkania są
> drogie, to jakby nie ma pola do dyskusji.
Dokładnie tak. Od samego początku zastanawiam się po co w ogóle jest ta
rozmowa i zastanawianie się, dlaczego spory odsetek ludzi nie kupuje
mieszkania (za własne pieniądze). Dla mnie to naturalne - mieszkania są
drogie i dla naprawdę wielu ludzi jest to rzecz nie do kupienia za własne
pieniądze. Nad czym tu główkować?
>> A co takiego jest fałszem?
> Mieszkania są defaultowo drogie.
A nie są?
Obawiam się, że oprócz gruntu jest to jedna z droższych inwestycji.
>> Że dla przeciętnego Polaka zarabiającego 2000 zł i mającego na
>> utrzymaniu dwie osoby, mieszkanie JEST drogie?
> No patrzcie. Czyli z rodziny 2+2 zrobił się nagle samotny rodzic.
Boże, za jakie grzechy ... :-/
No dobra, jeszcze raz, ale pomalutku.
Jeśli dwie osoby w rodzinie czteroosobowej zarabiają razem 4000 zł i mają na
utrzymaniu cztery osoby, to (UWAGA!) ile zarabia JEDNA dorosła osoba z
takiej rodziny i ile osób ma na utrzymaniu?
2000 zł? Dwie osoby? Bingo!
> Dopisz jeszcze, że musi mieć samochód, który pożera pół pensji i musi
> płacić gosposi. Tak żeby bardziej jeszcze pasowało do warunków.
Zdejmij klapki i otwórz trochę szerzej oczy.
Świat to nie tylko Twoje własne podwórko.
Nie piszę nic o samochodach czy gosposiach, lecz o przeciętnej polskiej
rodzinie.
Jak mniemam nie masz nawet zielonego pojęcia jak faktycznie taka rodzina
wygląda (nie, nie tak, jak Twoja - tego jestem pewna na 200%), bo nie byłoby
po prostu tej dyskusji.
> Wiesz, to daje się interpretować raczej tylko jako stwierdzenie, że
> kupno mieszkania w mieście przy zarobkach rzędu 2x2000zł miesięcznie
> graniczy z niemożliwością.
Przy wcześniejszych założeniach (4 osoby na utrzymaniu i brak możliwości
wzięcia kredytu) może być to cokolwiek trudne.
--
PozdrawiaM
|