Data: 2008-09-09 17:49:13
Temat: Re: Gdzie szukać info nt wymogu stroju WF
Od: "Jagna W." <w...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Anna G." <a...@N...poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:ga5osp$945$1@news.onet.pl...
> "I jeśli chodzi o mnie, to nauczyciel może w ogóle nie wymagać prowadzenia
> zeszytów, byleby tylko dzieciaki biegały na lekcje z radością, a w głowach
> zostało im trochę więcej niż tylko szerokość marginesów."
> bardzo przypomina stwierdzenia ludzi, którzy nie uczą.
Zauważ, że nie napisałam "nie powinien wymagać" lecz "może nie wymagać".
Mnie - jako rodzicowi czy uczniowi - to rybka. Inna sprawa, że zeszyt jest
dla ucznia (a może o czymś nie wiem?) i przede wszystkim ma JEMU ułatwić
przyswajanie nauki poprzez takie, a nie inne jego prowadzenie. A nie dla
nauczyciela, żeby cieszył jego oko.
> Nauczyciel plastyki, muzyki, matematyki czy polskiego tak naprawdę uczy
> nie tylko swojego przedmiotu,
A czego jeszcze?
> a wszystko składa (również te marginesy) się na jedną całość.
I czego uczy taka pani poprzez wymóg robienia marginesów o wymiarach
koniecznie 2.3 cm i podkreślania na zielono dat? I oczywiście poprzez
stawianie pał za niezastosowanie się do tych wymogów?
> Też bym sobie życzyła chodzić do pracy i nie prowadzić żadnej papierkowej
> roboty.
Płacą Ci chyba za to. Nauczycielowi też płacą za wykonaną pracę.
Za marginesy, podkreślenia, czas poświęcony na bieganie w poszukiwaniu
nieszczęsnych spodenek nikt nie zapłaci ani uczniowi ani rodzicowi. Jeśli
nauczyciel chce dla_siebie_jakichś ułatwień (bo tak to zrozumiałam z Twojej
wypowiedzi, ale może niesłusznie) w postaci takich czy owakich marginesów,
takich czy owakich spodenek, to niechże sam to sobie załatwi we własnym
zakresie, a nie zrzuca na barki innych. A jeśli nie ma czasu/ochoty, to
niech nie wymaga tego od ucznia czy jego rodzica.
JW
|