Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: "@nn" <a...@g...pl>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: Grochówka - ale dobra, z kiełbasą i wędzonką
Date: Wed, 22 Aug 2007 14:30:58 +0200
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 41
Message-ID: <faha1f$dgj$1@inews.gazeta.pl>
References: <fah7am$su$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: gl164-25.master.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1187785583 13843 89.151.25.164 (22 Aug 2007 12:26:23 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 22 Aug 2007 12:26:23 +0000 (UTC)
X-User: ann1977
In-Reply-To: <fah7am$su$1@inews.gazeta.pl>
User-Agent: Thunderbird 2.0.0.6 (Windows/20070728)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:300763
Ukryj nagłówki
*piotr'ek* pisze:
> Tak mnie na stare lata naszło co by jutro ugotować. Macie jakiś
> sprawdzony przepis, bo jak pogoglowałe to więcej było wynalazków (np. z
> mlekiem!!!) niż prawdziwych grochówek. Ma być groch, wędzonka, kiełbasa,
> podsmażone itd. itp. Ma być oczywiście syte, wysokocholesterolowe i
> kaloryczne!
>
Ja robię taką:
30-40 dag grochu
30 dag wędzonego (surowego) boczku
1 laska kiełbasy
włoszczyzna bez kapusty
4-5 ziemniaków
1 niezbyt ogromna cebula
1 łyżka mąki
1-2 ząbki czosnku
sól, pieprz, majeranek
Groch przebrać, opłukać, namoczyć na noc w zimniej wodzie, następnie w
tej samej wodzie ugotować do miękkości. W czasie gdy groch się gotuje
(trzeba o nim pamiętać, bo lubi się przypalać), nastawić wywar z boczku
i włoszczyzny. Gdy boczek będzie prawie miękki dodać pokrojone w kostkę
ziemniaki i kiełbasę (całą). Kiedy ziemniaki zmiękną a kiełbasa się
ugotuje ale jeszcze nie zdąży popękać, kiełbasę i boczek wyjąć (gdy
przestygnie pokroić - kiełbasa w półplasterki, boczek w kostkę).
Ugotowany groch przetrzeć przez sitko do wywaru, wymieszać, dodać
kiełbasę i boczek. Z mąki, 2-3 łyżek oleju lub masła, i pokrojonej
drobno cebuli zrobić rumianą zasmażkę i dodać do zupy. Czosnek posiekać
w bardzo drobną kostkę, i istotne jest w/g mnie by go siekać a nie
zgniatać, i otrzeć razem z płaską łyżeczką soli i łyżką majeranku,
następnie wrzucić do zupy. Doprawić pieprzem i jeśli trzeba solą.
Pogotować jeszcze na małym ogniu kilkanaście minut, coby się wszystko
przegryzło, pilnując przy okazji aby nic nie przywarło. Podawać z
grzankami ew. chlebem.
Ania
--
*****e-mail: www.cerbermail.com/?Y8Pg93XYwQ ******gg:1737648******
******* www.madej.master.pl ***** http://aniapelc.blox.pl/html *********
"Tylko pokłady bezinteresownego skurwysyństwa mają nieograniczone
możliwości regeneracyjne."
|