Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.cyf-kr.edu.pl!news.nask
.pl!news.nask.org.pl!news.unit0.net!eternal-september.org!feeder.eternal-septem
ber.org!mx02.eternal-september.org!.POSTED!not-for-mail
From: "Pszemol" <P...@P...com>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: I po raz trzeci
Date: Sat, 7 Nov 2015 04:31:02 -0600
Organization: A noiseless patient Spider
Lines: 2
Message-ID: <n1kjon$f94$1@dont-email.me>
References: <56351450$0$641$65785112@news.neostrada.pl> <n1439v$sko$1@dont-email.me>
<xo0y8jxpz7fa.urwr4u6xq5vt$.dlg@40tude.net> <n160a2$pnc$1@dont-email.me>
<563687fa$0$641$65785112@news.neostrada.pl> <n16gjv$fa1$1@dont-email.me>
<n1ce8b$hc5$2@news.icm.edu.pl> <n1cqbq$sqs$1@dont-email.me>
<n1d6ek$j0c$2@news.icm.edu.pl> <n1d81p$grr$1@dont-email.me>
<563a3edb$0$647$65785112@news.neostrada.pl>
<563a5142$0$22838$65785112@news.neostrada.pl>
<n1dk01$48q$1@dont-email.me>
<563a76ec$0$22830$65785112@news.neostrada.pl>
<n1e2pp$55j$1@dont-email.me> <563b8a72$0$684$65785112@news.neostrada.pl>
<n1h1n8$77o$1@dont-email.me> <563ccfe9$0$643$65785112@news.neostrada.pl>
<n1ijsq$2cn$1@dont-email.me>
<563ce7a1$0$22837$65785112@news.neostrada.pl>
<n1ipsc$rjk$1@dont-email.me> <n1jb4c$f9v$3@news.icm.edu.pl>
<n1jc9u$a0f$1@dont-email.me> <n1jd4a$o6i$2@news.icm.edu.pl>
<n1jdbe$d6v$1@dont-email.me> <n1jfpu$6rg$2@news.icm.edu.pl>
<n1jgs0$nnm$1@dont-email.me> <n1kfum$bnj$3@news.icm.edu.pl>
Reply-To: "Pszemol" <P...@B...com>
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response
Content-Transfer-Encoding: 8bit
Injection-Date: Sat, 7 Nov 2015 10:28:39 -0000 (UTC)
Injection-Info: mx02.eternal-september.org;
posting-host="ae9581cb0570053bf57262b17016259a";
logging-data="15652";
mail-complaints-to="a...@e...org";
posting-account="U2FsdGVkX1+uqNxeuwgWIDXDDUVDtqFQ"
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V14.0.8117.416
In-Reply-To: <n1kfum$bnj$3@news.icm.edu.pl>
X-Newsreader: Microsoft Windows Live Mail 14.0.8117.416
Importance: Normal
Cancel-Lock: sha1:wMwupxIzFnlgzlQmIRfx9GDs1mI=
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:714697
Ukryj nagłówki
"FEniks" <x...@p...fm> wrote in message
news:n1kfum$bnj$3@news.icm.edu.pl...
>>>>>> Mają! Napewno mają. Sądzę jednak że nie zwalają winy na jakieś
>>>>>> siły nadprzyrodzone typu "przeznaczenie"
>>>>>
>>>>> Na rodziców, złe pochodzenie, polityków... zawsze się coś znajdzie.
>>>>
>>>> No ale zgodzisz się, że wtedy trudno mówić o przyczynach religjnych.
>>>
>>> Więcej niż się zgodzę - nawet do takiej konkluzji dążyłam. :)
>>>
>>> Chyba że w kręgu Twoich zainteresowań jest wyłącznie biadanie z
>>> przyczyn religijnych, a o biadających współplemieńców niewiernych się
>>> nie martwisz. ;)
>>
>> Moi współplemieńcy niewierni jakoś, kurcze, nie biadolą...
>> Być może też jakaś niereprezentacyjna próbka, tak jak z tymi wiernymi.
>
> Być może.
>
>>>> Szczerze mówiąc to nie wiem - nie znam na tyle osobiście ateistów
>>>> z depresją aby z nimi tak dogłębne rozważania przeprowadzać.
>>>> Ty znasz kogoś takiego? W ogóle ateistów otwarcie przyznających
>>>> się do ateizmu jest bardzo mało wciąż w naszych kręgach kulturowych.
>>>
>>> Są inne niż nasze kręgi kulturowe. Bardzo laickie. W których depresji
>>> nie brakuje. No ale to nie są depresje z przyczyn religijnych, więc
>>> nie będziemy ich brać pod uwagę, jak wyżej?
>>
>> Nie wiem, nie jestem ekspertem od analizowania ogólnie depresji.
>
> Ekspertem nie musisz chyba być, żeby wiedzieć, że depresja dotyka
> wszystkich. Kto wie, czy ateistów nawet nie bardziej.
No ale nie wiem czy dotyka wszystkich. Mea culpa.
Tym bardziej nie wiem jakie są stosunki wiernych i ateistów
wśród ludzi cierpiących na depresję aby wiedzieć których więcej.
Znasz jakieś tego typu statystyki?
Ale tutaj poruszyłaś ciekawy problem - bo jeśli religia miałaby
zapobiegać depresji lub z niej ludzi wyprowadzać to ciekawym
problemem byłoby zastanowienie się czy takie placebo jest
zdrowe dla człowieka i czy takie wyjście z depresji nie jest
przypadkiem tylko iluzją...
>> Nie wiem, trudno mi się chyba wcielić w ateistę z depresją...
>> Na szczęście cieszę się życiem, ciągle mam wiele atrakcji
>> i już się nie mogę doczekać nadchodzącej wyprawy do
>> San Diego i kilku zaplanowanych w tamtych okolicach
>> wycieczek pieszych w góry, z plecakiem... ech... :-)
>
> Cieszę się. I gratuluję. :)
Ja się cieszę bardziej :-P A gratulować chyba nie ma czego?
To tak jak z okazywaniem szacunku dla preferencji/wyborów :-)
|