ktos <k...@c...cos> napisał(a):


> W związku z tym mam pytanie do osób, które są w temacie. Na czym
> dokładnie polega to przeciwwskazanie? Chodzi wyłącznie o to, aby możliwy
> był normalny kontakt z pacjentem? Bądź może przy zabiegu używany jest
> jakiś rodzaj znieczulenia, który może wywołać u mnie halucynacje? Pytam,
> gdyż biorąc leki czuję się zupełnie normalnie. Nie wiem, czy jest sens
> przyznawać się, że jestem chory na schizofrenie.

bardziej chodzi o wspolprace pacjenta z lekarzem. To jest zabieg, ktorego
powodzenia zalezy od postawy pacjenta, stabilnosc emocjonalna, racjonlane
podejscie do powiklan/sukcesow itp. Implant nie jest zabiegiem ratuacym
zycie, a zabiegiem ktory robi sie na spokojnie, zaplanowanie i zeby sie
wszystko udalo pacjent musi podejsc do tego spokojnie i racjonalnie. Raczej
Ty sie zapytaj swojego psychiatry czy jestes w stanie "przetrzymac" takie
zabiegi, a i dentysta powinien byc poinformowany o Twoim stanie i miec
pozwolenie od Twojego psychiatry.

i.
>
> Pozdrawiam


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/