Data: 2002-11-20 20:36:20
Temat: Re: Ja w sprawie samobojstwa
Od: Mema <m...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Czy takiej osobie mozna
> dac jakas nadzieje? Czy jest wogole sens przekonywac kogos takiego aby
> jednak dalej zyl?
Ja w takich sytuacjach mówię :NAdzieja umiera ostatnia i nadziei nie
wolno odbierac, ja w kazdym razie jej nie odbieram.
Co do przekonywania, ze warto dalej życ... Jest to jedna ze spraw bardzo
trudnych w mojej praktyce zawodowej. Miałam okazję mieć kontakt z kimś,
kto podobnie jak opisywana przez Ciebie osoba mówił o sobie i swoim
życiu. Nie chce tutaj o tym pisać, jesli jesteś zainteresowany,
wolałabym napisac na priv.
mema
|