On Sun, 2 Mar 2003 23:19:31 +0100, "andrzej" <a...@g...pl>
wrote:

>
>Oj, Amerykanie....
>Sa podatni na agresywna reklame i tyle.

Nie zapominaj, ze North America to nie tylko USA.
>
>O koksybach pisze sie w literaturze sporo - i to w zlym swietle.

Nie tylko w zlym...

>
>Rowniez wyniki badan wskazuja, ze nie sa to leki bezpieczne, np.
>
>Wyniki badania VIGOR (New Engl. J. Med; listopad 2000):
>
>U pacjentow leczonych rofekoksybem ryzyko wystapienia zawalu serca bylo
>5-krotnie wyzsze niz u pacjentow, ktorym podawano naproksen.

Ale mniej bylo colon cancer, ze wspomne tylko jeden z aspektow.

>
>Zdaniem niektorych specjalistow badanie VIGOR zwrocilo uwage na dotychczas
>niedostrzegane ryzyko zwiazane ze stosowaniem selektywnych inhibitorow
>COX-2. Wyniki badania VIGOR moga wplynac na decyzje FDA i utrudnic
>promowanie Vioxxu jako leku przeciwreumatycznego. Zalecono tez umieszczenie
>w ulotce ostrzezenia o potencjalnym ryzyku.

Jest to umieszczone. Przynajmniej w Kanadzie. FDA nie ma nic tutaj do
gadania.

>
>Stosowanie wybiorczych inhibitorow COX-2 u pacjentow z niewydolnoscia nerek
>spowodowalo znaczne pogorszenie funkcji tych naraadów po 2 tygodniach
>leczenia (kwasica kanalikowa)

W tym zakresie VIOXX jest znacznie lepszy, niz kazdy NSAIDs, zwlaszcza
w polaczeniu z ACE.

>
>Po Celebrexie w samym USA zanotowano kilkanascie zgonow.

Po tylenolu i aspirynie te liczby sa niczym.

>
>W zwiazku z tym w Wielkiej Brytanii zalecono stosowanie koksybow w
>wyjatkowych i uzasadnionych przypadkach:
>
>"The UK National Institute for Clinical Excellence has recommended that four
>COX-2 inhibitors - celecoxib, rofecoxib, etodolac and meloxicam - should not
>be routinely used for osteoarthritis and rheumatoid arthritis."

Nie bede komentowal. Bo jaka jest alternatywa ? NSAIDs ?
>

>
>Z drugiej strony, brak dzialania na COX-1 w plytkach krwi nie wplywa
>korzystnie na zakrzepowosc krwi.

Dlatego tez sie nie uzywa COX-II w tych celach.

>
>Dlatego lepiej stosowac Evidence Based Medicine, a nie Advertisement Based
>Medicine...
>


Wlasnie o tym mowa. Wszystko to co jest publikowane w Kanadzie to jest
peer reviewed i EBM. Inaczej nie wolno, jak wiesz . A jak to wyglada w
Polsce ?

http://kiosk.onet.pl/art.html?DB=162&ITEM=1112345&KA
T=245

Pozdrawiam

dradam