Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.internetia.pl!mi
muw.edu.pl!news.mimuw.edu.pl!uw.edu.pl!newsgate.cistron.nl!newsfeed.wirehub.nl!
news2.euro.net!63.223.20.72.MISMATCH!sjc1.usenetserver.com!news.usenetserver.co
m!sn-xit-02!sn-xit-01!sn-post-02!sn-post-01!supernews.com!corp.supernews.com!no
t-for-mail
From: Magdalena Bassett <m...@o...com>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: Jak to niegdyś gotowano
Date: Tue, 03 Aug 2004 09:13:17 -0700
Organization: BassettStudio.com
Message-ID: <4...@o...com>
Reply-To: m...@o...com
X-Mailer: Mozilla 4.61 (Macintosh; I; PPC)
X-Accept-Language: en
MIME-Version: 1.0
References: <ceni49$ktl$1@atlantis.news.tpi.pl> <ceo18n$t4o$1@inews.gazeta.pl>
<w...@n...onet.pl>
<ceo3gh$9ek$1@inews.gazeta.pl>
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2; x-mac-type="54455854";
x-mac-creator="4D4F5353"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Complaints-To: a...@s...com
Lines: 32
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:210010
Ukryj nagłówki
waldek wrote:
> Wladyslaw Los wrote:
>
> > No nie, buliony to po prostu buliony, czyli esencjonalne wywary mięsne
> > czy warzywne. A taki bulion, jaki się na zapas robiło kiedyś we
> > dworach to insza inszość. Teraz robi się najwyżej w niedużych
> > ilościach takie mocne galarety, które się potem rozprowadza wodą lub
> > dodaje do zup i sosów.
> ===
> Przepis, który mam (nie mam pojęcia skąd pochodzi) każe najpierw gotować
> szpikowe kości przez trzy dni. Potem dorzuca się do tego mięso i znowu
> gotuje przynajmniej 24 godziny.
> Z przepisem takim spotkałem się również w opowieściach rodziców. Jak była
> bieda to taki bulion robiło się nawet na samym szpiku i nie był wcale
> gorszy.
> Ja to robiłem dwa razy (z ciekawości) i bardzo sobie chwalę. Niestety,
> współcześnie wadą jest duża czasochłonność i jednorazowy koszt. Nie ma sensu
> przecież bawić się z dwoma czy trzema kilogramami przez kilka dni.
>
> waldek
> ===
Ja robie taki bulion z kury. W najwiekszym garze jaki mam gotuje wywar z miesa
kurzego i warzyw przez caly dzien, potem przelewam przez sito, i powstaly plyn
odparowuje. Ten koncentrat rozlewam do naczyn na kostki lodu lub malych
pojemnikow plastikowych i zamrazam. 1 kostka takiego bulionu rowna sie 2
szklankom rosolu.
Magdalena Bassett
|