Data: 2004-08-04 09:06:56
Temat: Re: Jak to niegdyś gotowano
Od: "eM" <...@...c>
Pokaż wszystkie nagłówki
No to dodam kolejne dwa grosze, bo bardzo mi ten watek sercu przypadl
:-).
Po pierwsze, wydaje mi sie ze to retro nieustannie jest w modzie (jupi,
jupi!), stąd zwykla kawa rozpuszczalna lub z ekspresu w
plastikowo-papierowym kubku z mlekiem "niewiadomo-czy-od-krowy"
kosztuje tu 1.50 funtow i nalezy ją pic biegnąc po chodniku w scisle
nieoznaczonym celu. Natomiast kawa ręcznie mielona (co zaczyna zycie w
formie czarnych aromatycznych ziarenek), podawana w filizance z za
malym uszkiem na spodku z tycim wdziecznym ciasteczkiem, z mlekiem
prosto od krowy (ale na to nie mam dowodow) dostepna jest w niewielu
szykownych miejscach, kosztuje w granicach 5 funtow i pije sie ją
powoli siedząc w glębokich fotelach rozmawiajac na tematy niedrazliwe i
neutralne.
A po drugie, ale to juz raczej OT, rozrzewnil mnie cytat Wladyslawa z
"Marii z Mohrów Kietlińskiej". Jakie kiedys byly ladne nazwiska ;-),
jak sie fajnie i dumnie przedstawiano!
Pozdrawiam,
eM z Internetów Anonimowa (z Mohrow Kietlinska byloby jednak ladniej)
|