Data: 2004-08-04 10:27:18
Temat: Re: Jak to niegdyś gotowano
Od: "Sowa" <m...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Wladyslaw Los" <w...@o...pl> napisał w wiadomości
news:wlalos-B545C0.11493604082004@newsfeed.onet.pl..
.
> > A mięso... po prostu nie jadano go codziennie tak jak teraz - było
raczej
> > od święta. Na co dzień było mleko i jaja jak się akurat kury niosły. Tak
> > duże spożycie mięsa zaczęto kształtować sztucznie dopiero w okresie
> > powojennym - to jest olbrzymi , dochodowy biznes, a nie konieczność
> > przeżycia.
>
> Czy ja wiem? Np. w średniowieczu spożycie mięsa było bardzo duże. W
> ogóle, uwzględniając oczywiste różnice społeczne, regionale i sezonowe,
> myślę, że spożycie mięsa w Europie wyrównało się i raczej obniżyło.
Jakim cudem? Naprawdę sadzisz że jakakolwiek społeczność była by w stanie
upolować, lub wychodować takie ilości mięsa na głowę, jak teraz się
produkuje w wyniku hodowli masowej?
To jest fizycznie niemożliwe. Gdyby było mozliwe, nie było by dotowanej
hodowli masowej i zmodyfikowanych gemnetycznie tuczników i pasz dla nich.
Zapytaj rolnika ile u niego rośnie świniak, zanim się go zabije na mięso, a
potem znajdz sobie ile rośnie zwierzę tej samej wagi na fermie - porównaj
jakich przestrzni hodowlanych one potrzebują, jaki jest koszt i efektywnośc
paszy zuzywanych przez nie.
To jest mit, że kiedyś się jadło głównie mięso - mięso to był drogi luksus
dla najbogatszych, reszta jadała go sporadycznie - a że piśmiennictwo
obejmuje głównie ów margines społeczeństwa to nie dziwne - co tu opisywać u
biedniejszych - że jedli kaszę, cienkie zupki, grzyby, czasem rybę, mleko i
jaja jak byli na tyle bogaci, żeby wyzywić kury i krowy?
Sowa
|