Data: 2004-08-04 09:16:05
Temat: Re: Jak to niegdyś gotowano
Od: "eM" <...@...c>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Sowa" pisze:
> Tak - kopać dołki i robić z nich "piwniczki" Taką piwniczke
> odpowidnio izolowano kłączami i łodygami po ziemniakach i słomą - co
> roku dorzucając nową warstwę - w dobrze zrobionej utrzymywała się w
> miarę stała temperatura przez cały rok - składowano w niej warzywa i
> owoce. W każdym domu od północnej strony przeznaczano nieduże, ciemne
> pomieszczenie na spiżarkę - pamiętam jeszcze że u babci tez takie
> było - przez cały rok było tam naprawde chłodno (...)
Tyle to ja pamietam z domu mojej prababci (tak, tak, moją prababcie 18
lat znalam, stąd w glowce mam dobrze poukladane). I wiesz co, ziemniaki
i warzywa zawsze ziemią pachnialy. Marchewka pogięta byla i nierowna i
do tego soczyscie pomaranczowa.
A dzis ziemniaki kupuje bezzapachowe, czyste i gladkie jak kamienie.
Marchewka zolta, rownych rozmiarow, tez starannie umyta. Wszystko
pachnie agresywnie kolorową folią.
Pozdrawiam,
eM eklektyczka
|