"FEniks" <x...@p...fm> wrote in message
news:56dddac7$0$649$65785112@news.neostrada.pl...
> W dniu 07.03.2016 o 19:41, Pszemol pisze:
>> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
>> news:s9y9ked83dm7$.19g1fyuuhe4x4$.dlg@40tude.net...
>>> Dnia Sun, 6 Mar 2016 17:39:40 -0600, Pszemol napisał(a):
>>>
>>>> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
>>>> news:10c0u1iapvgz.10hri4ddrndr2$.dlg@40tude.net...
>>>>> Dnia Sun, 6 Mar 2016 17:12:23 -0600, Pszemol napisał(a):
>>>>>
>>>>>> Oni to nazywają "seared", czyli stek jest "opalony" z wierzchu
>>>>>
>>>>> Co do opalenia - toż to węgiel jest, żadne tam opalenie.
>>>>
>>>> Nie, to cieniutka warstewka karmelu
>>>
>>> Tyś widział kiedy na oczy KARMEL???
>>
>> Nie chodzi o taki w batonach MilkyWay czy Snickers :-)
>> Chodzi o tego typu karmelizację:
>> https://pl.wikipedia.org/wiki/Reakcja_Maillarda
>
> No i tak niestety powstaje związek, którego powinniśmy unikać (właśnie
> takie zwęglenie na mięsie):
> "Niestety, produkty tracą część węglowodanów i aminokwasów, przez co są
> mniej wartościowe dla człowieka. Czasami produkty tej reakcji są toksyczne
> lub rakotwórcze. Przykładowoakrylamid,związek potencjalnie toksyczny,
> tworzy się w temperaturze powyżej 180 °C, szczególnie w produktach
> pieczonych lub smażonych (np. frytki ziemniaczane)."

Ewuś, czasami warto w małych ilościach zjeść coś smacznego
niż napchać się czegoś zdrowego a niesmacznego...
Jestem pewny że zjedzenie takiego steka w dobrej restauracji
raz na pół roku (np. z okazji urodzin) nie skróci Ci życia
a da wiele satysfakcji Twoim kubkom smakowym.