Data: 2016-03-08 20:27:57
Temat: Re: Jak usmażyć amerykańskiego steka
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 8 Mar 2016 21:42:30 +0300, Wiesiaczek napisał(a):
> W dniu 08.03.2016 o 19:58, Ikselka pisze:
>> Dnia Tue, 8 Mar 2016 06:44:49 -0600, Pszemol napisał(a):
>>
>>> (...)w Polsce piekliśmy ziemniaki w ognisku
>>> w październiku to właśnie ze wszystkich stron starannie opiekłem
>>> (zwęgliłem) skórkę aby cały ziemniak był gotowy do konsumpcji :-)
>>
>> Nie wiem, jak wy te ziemniaki pieczecie - W OGNIU???
>>
>
> No!
> Początkowo pod warstwą popiołu, ale on nie chroni zbyt dobrze przed
> przypaleniem więc można rzec, że w ogniu.
> Oczywiście po pewnym czasie przewracamy kartofle na drugą stronę i
> przypalanie potarzamy:)
No nie... MŚK jest mistrzem pieczenia ziemniaków i nigdy nie piecze ich w
ogniu. Najpierw długo pali się ognisko, żeby podłoże było dostatecznie
gorące i nie wychładzało ziemniaków, także aby nagromadził się popiół i
szczgólnie żar! w dużej ilości. Kiedy się to już stanie, rozgarnia się ŻAR
(nie ogień, ognia już prawie nie ma) koliście, a w środek wkłada się bulwy,
ponownie przysypujac je ŻAREM. Troszkę tlących się grubych! rozżarzonych
kawałków drewna może znajdować się około, ale najbardziej na zewnątrz, lecz
niekoniecznie, ich obecność zależy od temperatury żaru - a tę poznaje się
po kolorze :-)
Ziemniaki nigdy nie są zwęglone, tylko upieczone, co oznacza cienką jak
papier skórkę, a pod nią złocistą przypieczoną zewnętrzną warstwę miąższu,
pod którą z kolei znajduje się puszyste, białe wnętrze bulwy :-)
|