Data: 2016-06-19 13:30:02
Temat: Re: Jak walczyć ze strachem?
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sun, 19 Jun 2016 02:11:39 +0200, Animka napisał(a):
> W dniu 2016-06-16 o 21:14, Ikselka pisze:
>> Dnia Thu, 16 Jun 2016 19:45:37 +0200, Trefniś napisał(a):
>>
>>> W dniu .06.2016 o 19:20 Ikselka <i...@g...pl> pisze:
>>>
>>>> Dnia Thu, 16 Jun 2016 17:56:23 +0200, Trefniś napisał(a):
>>>>
>>>>> Należy zatem odlać surowy sok z kapusty kiszonej, z samej kapusty
>>>>> przygotować potrawę, a odlany sok dolać do potrawy tuż przed podaniem.
>>>>> Oczywiście zakładamy, że na talerzu nie podajemy wrzątku.
>>>>> Proste, polecam.
>>>> Owszem, sposób ciekawy, tylko że niewątpliwie wpływający ujemnie na
>>>> konsystencję i temperaturę potrawy. To już chyba lepiej, zgodnie z
>>>> kanonami, odcisnąć z soku kapustę na bigos, a ten kapuściany soczek sobie
>>>> doprawić "na wytrawnie" czosneczkiem i pieprzem, albo na słodko sokiem
>>>> owocowym (cytrusy, wiśnie, czy co tam kto...) czy marchwiowym - i wypić.
>>>> Samo zdrowie :-)
>>> U mnie ten odlany do późniejszego dodania i tak nie wytrzymałby przez czas
>>> przygotowania potrawy :)
>>> Zostałby wypity nawet bez dodatków.
>>>
>>> Ja od dłuższego czasu nie lubiłem kapusty kiszonej w żadnej postaci, póki
>>> nie spróbowałem ukisić osobiście. Wróciła dawna przyjemność.
>>>
>>> Przy okazji - nie byłbym sobą, gdybym nie próbował "podrasować"
>>> tradycyjnych sposobów kiszenia.
>>> Wymyśliłem, że kapusta będzie zdrowsza, jeśli ograniczę ilość soli.
>>> 2..3 łyżeczki soli na kilogram kapusty wydawało mi się przesadą.
>>>
>>> Niestety, mało słona kapusta jest znacznie mniej smaczna!
>>> Na szczęście dodanie soli na trzeci dzień uratowało kiszonkę.
>> Ta sól pełni rolę stabilizującą, tzn zabezpiecza przed procesami gnilnymi
>> zanim wytworzy się dostateczna ilość kwasu mlekowego, dlatego jest tak
>> ważna dla dobrej jakości kiszonek.
> Kminek dodajesz?
Zwykle nie, bo mąż nie lubi kminku w ogóle, ja zaś nie lubię słodkich
surówek z kapusty "nakminkowanej", bo kminek psuje mi ewidentnie do dań
wytrawnych - a robię właśnie surówki dosyć słodkie, tzn kiszona (lub też
świeża) kapusta (bez cebuli), jabłko, dużo marchewki, cukier, oliwa. Do
surówki wytrawnej dodaję cebulę i kminek.
|