Data: 2020-08-29 20:48:24
Temat: Re: Jak wiązać pomidory?
Od: FEniks <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 29.08.2020 o 15:53, Jarosław Sokołowski pisze:
> Pani Ewa napisała:
>
>> Dość tęgie kije tam są, ale musiałabym raczej rusztowanie z nich
>> zbudować, żeby od góry pomidory do nich podwiązać. Nie wiem, czy
>> zdążę przed jesienią. Może w przyszłym sezonie wykorzystam, bo
>> pierwsze sukcesy zachęcają do dalszej uprawy.
> Dość będzie u szczytu tyczki wbić gwoździk mały lub też śrubkę wkręcić.
> Tak, by podwiązka miała się o co oprzeć i nie zsuwała się w dół.
To jest jakiś pomysł.
>
>> A może tym moim pomidorom brak jakiegoś składnika odżywczego, że
>> takie słabe i łamliwe mają gałązki? Ale owoce duże i dorodne.
> Może to też tkwić w genach odmiany. Jest gen, czy też zestaw genów,
> determinujących łamliwość szypułki owocowej, a także istnienie bądź
> nieistnienie na niej specjalnie osłabionego miejsca, w którym owoc
> może odłamać się wraz z krótkim ogonkiem. Żywot roślin jest ciekawy
> i skomplikowany czasem.
To by miało sens, żeby odrzucać dojrzałe już owoce, a u mnie łamią się
całe gałązki, nie tylko te małe tuż przy owocach.
Ale może to rzeczywiście kwestia odmiany. Mają wyjątkowo bujne liście i
do tego sporo owoców. To ta odmiana, chyba jakaś nowość:
https://www.rynek-rolny.pl/artykul/pomidor-adam-pier
wsza-polska-odmiana-dlugotrwalych-pomidorow-wysokich
.html
Wiadomo, co mnie na nią skusiło. ;)
Ewa
|