Data: 2007-03-03 19:00:37
Temat: Re: Jaka surówka do zrazów?
Od: "Szpilka" <s...@s...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik " Nixe" <n...@f...pl> napisał w wiadomości
news:es9qac$2olj$1@news.mm.pl...
>> A bóg broń. Nie tknę żądnej potrawy na gorąco która ma w sobie
>> śmietanę.
>
> Jesu, Ty to prawie jak mój chłop.
> Jak zobaczy śmietanę w zupie, to mdleje ;-)
No ja może nie mdleję ale jej nie tknę. :-)
Tak samo jak coś co ma na sobie roztopione masło. Błee.
>
>> Ja buraki gotuję, najlepiej dzień wcześniej. Obieram, trę na tarce na
>> grubych okach.
>
> Do tego etapu robię identycznie.
>
>> Na patelni robię zasmażkę (olej + mąka), na to wrzucam
>> buraczki.
>
> A takiego sposobu w ogóle nie znałam.
Spróbuj zrobić. Pychota :-)
Mi dzisiaj właśnie cała patelnia (taka wielka) wyszła buraczków.
> Ja po utarciu wrzucam na roztopione masło, dodaję rozgnieciony czosnek (w
> ilościach jak kto lubi, ale nie należy przesadzać), sól, cukier, kwasek,
> pieprz do smaku i podduszam dosłownie chwilę. Śmietany dodaję tylko tyle,
> żeby się buraczki lekko zabieliły. I koniec.
No i zjada Twój chłop te buraczki ze śmietaną? ;-)
Sylwia
|