« poprzedni wątek | następny wątek » |
101. Data: 2016-01-09 07:27:10
Temat: Re: Jazda na resztkach?W dniu 16-01-08 o 18:39, Jarosław Sokołowski pisze:
> Pani Basia napisała:
>
>>>>>>>>> Karp to RYBA, znak pierwszych chrześcijan. Dlatego
>>>>>>>>> właśnie RYBA powinna się znaleźć w wigilijnym menu.
>>>>>>>> Karp to surogat wprowadzony przez komunistów.
>>>>>>> Skup się więc raczej na RYBIE, niż na karpiu.
>>>>>> Rekin to też RYBA.
>>>>> I konik morski też.
>>>> Ale krowa morska już nie.
>>> Ani wilk morski. Choćby bardzo głodny.
>>
>> A diabeł? (morski, morski)
>
> Jak koza (ta dla odmiany jest rzeczna).
Na dwoje _babka_ wróżyła.
--
B.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
102. Data: 2016-01-09 09:47:35
Temat: Re: Jazda na resztkach?W dniu 2016-01-09 o 07:26, bbjk pisze:
> W dniu 16-01-08 o 21:08, FEniks pisze:
>
>>>>>>>>>> Karp to RYBA, znak pierwszych chrześcijan. Dlatego właśnie RYBA
>>>>>>>>>> powinna się
>>>>>>>>>> znaleźć w wigilijnym menu.
>>>>>>>>> Karp to surogat wprowadzony przez komunistów.
>>>>>>>> Skup się więc raczej na RYBIE, niż na karpiu.
>>>>>>> Rekin to też RYBA.
>>>>>> I konik morski też.
>>>>> Ale krowa morska już nie.
>>>>
>>>> Ani wilk morski. Choćby bardzo głodny.
>>>
>>> A diabeł? (morski, morski)
>>
>> No tak, ale nie wiem, czy na wigilijnym stole przystoi.
>
> Diabeł też człowiek.
> A piekielnica?
diabeł morski jak każdy inny brzydak jest podobno bardzo smaczny,
piekielnica zaś - pod ścisłą ochroną :)
pozdr
miłośnik karpia zatorskiego i staniąteckiego
Stefan
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
103. Data: 2016-01-09 12:49:01
Temat: Re: Jazda na resztkach?W dniu 09.01.2016 o 07:26, bbjk pisze:
> W dniu 16-01-08 o 21:08, FEniks pisze:
>
>>>>>>>>>> Karp to RYBA, znak pierwszych chrześcijan. Dlatego właśnie RYBA
>>>>>>>>>> powinna się
>>>>>>>>>> znaleźć w wigilijnym menu.
>>>>>>>>> Karp to surogat wprowadzony przez komunistów.
>>>>>>>> Skup się więc raczej na RYBIE, niż na karpiu.
>>>>>>> Rekin to też RYBA.
>>>>>> I konik morski też.
>>>>> Ale krowa morska już nie.
>>>>
>>>> Ani wilk morski. Choćby bardzo głodny.
>>>
>>> A diabeł? (morski, morski)
>>
>> No tak, ale nie wiem, czy na wigilijnym stole przystoi.
>
> Diabeł też człowiek.
> A piekielnica?
Ponoć chroniona.
Anielicą z kolei byśmy się nie najedli.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
104. Data: 2016-01-09 17:52:24
Temat: Re: Jazda na resztkach?pan stefan napisał:
>>>>>>>>>>> Karp to RYBA, znak pierwszych chrześcijan. Dlatego
>>>>>>>>>>> właśnie RYBA powinna się znaleźć w wigilijnym menu.
>>>>>>>>>> Karp to surogat wprowadzony przez komunistów.
>>>>>>>>> Skup się więc raczej na RYBIE, niż na karpiu.
>>>>>>>> Rekin to też RYBA.
>>>>>>> I konik morski też.
>>>>>> Ale krowa morska już nie.
>>>>> Ani wilk morski. Choćby bardzo głodny.
>>>> A diabeł? (morski, morski)
>>> No tak, ale nie wiem, czy na wigilijnym stole przystoi.
>> Diabeł też człowiek.
>> A piekielnica?
> diabeł morski jak każdy inny brzydak jest podobno bardzo smaczny,
Z tego co pamiętam, niektóre z tych diabłów potrafią świecić zębami
(sam nie wiem dlaczego mnie się trzymają takie dziwne informacje).
--
Jarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
105. Data: 2016-01-09 17:52:43
Temat: Re: Jazda na resztkach?Pani Basia napisała:
>>>>>>>>>> Karp to RYBA, znak pierwszych chrześcijan. Dlatego
>>>>>>>>>> właśnie RYBA powinna się znaleźć w wigilijnym menu.
>>>>>>>>> Karp to surogat wprowadzony przez komunistów.
>>>>>>>> Skup się więc raczej na RYBIE, niż na karpiu.
>>>>>>> Rekin to też RYBA.
>>>>>> I konik morski też.
>>>>> Ale krowa morska już nie.
>>>> Ani wilk morski. Choćby bardzo głodny.
>>> A diabeł? (morski, morski)
>> Jak koza (ta dla odmiany jest rzeczna).
>
> Na dwoje _babka_ wróżyła.
No to _byczo_!
--
Jarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
106. Data: 2016-01-10 21:38:07
Temat: Re: Jazda na resztkach?
Użytkownik "masti" <g...@t...hell> napisał w wiadomości
news:n6jqoi$1cs$1@dont-email.me...
> Ikselka wrote:
>
>
>>
>> W każdej kulturze istnieją pewne potrawy dedykowane konkretnym menu
>> świątecznym
>
> które to niektórym wydają się być "odwieczne" a są tak stare jak
> świąteczny karp z lat 60. XX wieku
Albo nieco starsze - jak choinka i dzielenie sie oplatkiem (wczesniej
chlebem).
Tradycje ewoluuja, z rozmaitych powodow. Czasem takze polityczno -
gospodarczych, jak Przedmowca pokazal.
Pozdrawiam
@
>
> --
> mst <at> gazeta <.> pl
> "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
> -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
>
---
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe
Avast.
https://www.avast.com/antivirus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
107. Data: 2016-01-10 21:59:02
Temat: Re: Jazda na resztkach?
Użytkownik "Animka" <a...@t...wp.pl> napisał w wiadomości
news:568dac27$0$703$65785112@news.neostrada.pl...
> Teraz strach ryby i nawet karpia jeść, bo z ołowiem (rakotwórczy).
> Nie rozumiem jak wędkarze moga siedzieć pół dnia nad Wisłą nawet przy
> przeręblach i łowia ryby. Nie dość, że z ołowiem, to jeszcze ostatnio
> wypuścili do Wisły w W-wie g-wna, prezerwatywy i inne świństwa do Wisły.
> Było tego całe tony. Był obszerny artykuł na ten temat.
>
> --
> animka
U wedkarzy podobno chodzi o cos innego, tzn. nie o aspekt spozywczy tylko
rekreacyjny.
Od znajomego (namietnego wedkarza) uslyszalam, ze cala frajda to moczenie
kija i obserwowanie czy "biora".
Ja jakos wole bardziej mobilne rozrywki, ale rozumiem, ze ktos woli spedzac
czas dosc statycznie.
Pozdrawiam
@
---
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe
Avast.
https://www.avast.com/antivirus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
108. Data: 2016-01-10 22:08:29
Temat: Re: Jazda na resztkach?Ikselka wrote:
> Dnia Sun, 10 Jan 2016 21:38:07 +0100, samya napisał(a):
>
>> Użytkownik "masti" <g...@t...hell> napisał w wiadomości
>> news:n6jqoi$1cs$1@dont-email.me...
>>> Ikselka wrote:
>>>
>>>
>>>>
>>>> W każdej kulturze istnieją pewne potrawy dedykowane konkretnym menu
>>>> świątecznym
>>>
>>> które to niektórym wydają się być "odwieczne" a są tak stare jak
>>> świąteczny karp z lat 60. XX wieku
>>
>> Albo nieco starsze - jak choinka i dzielenie sie oplatkiem (wczesniej
>> chlebem).
>> Tradycje ewoluuja, z rozmaitych powodow. Czasem takze polityczno -
>> gospodarczych, jak Przedmowca pokazal.
>>
>>
>
> Oczywiście - a tu najwymowniejszy przykład skutków tej "ewolucji" (czyt.
> upadku) tradycji:
> https://www.youtube.com/watch?v=wJp-fJZ76bU
opowiedz może o tradycji gwałtów w czasie karnawałów w Kolonii. Możesz
pdoać ile razy o tym pisałaś wcześniej
--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
109. Data: 2016-01-10 22:09:41
Temat: Re: Jazda na resztkach?Dnia Sun, 10 Jan 2016 21:38:07 +0100, samya napisał(a):
> Użytkownik "masti" <g...@t...hell> napisał w wiadomości
> news:n6jqoi$1cs$1@dont-email.me...
>> Ikselka wrote:
>>
>>
>>>
>>> W każdej kulturze istnieją pewne potrawy dedykowane konkretnym menu
>>> świątecznym
>>
>> które to niektórym wydają się być "odwieczne" a są tak stare jak
>> świąteczny karp z lat 60. XX wieku
>
> Albo nieco starsze - jak choinka i dzielenie sie oplatkiem (wczesniej
> chlebem).
> Tradycje ewoluuja, z rozmaitych powodow. Czasem takze polityczno -
> gospodarczych, jak Przedmowca pokazal.
>
>
Oczywiście - a tu najwymowniejszy przykład skutków tej "ewolucji" (czyt.
upadku) tradycji:
https://www.youtube.com/watch?v=wJp-fJZ76bU
--
XL
TK to produkt jaruzelszczyzny i trzeba było z nim wreszcie
zrobić porządek! Stąd cały ten ryk i wycie postkomuny.
Kolonko forever: https://youtu.be/EJXUY3M_HPk
Kolonko Mówi Jak Jest. Tak trzymać, Max!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
110. Data: 2016-01-10 22:14:14
Temat: Re: Jazda na resztkach?Dnia Sun, 10 Jan 2016 21:59:02 +0100, samya napisał(a):
> Użytkownik "Animka" <a...@t...wp.pl> napisał w wiadomości
> news:568dac27$0$703$65785112@news.neostrada.pl...
>> Teraz strach ryby i nawet karpia jeść, bo z ołowiem (rakotwórczy).
>> Nie rozumiem jak wędkarze moga siedzieć pół dnia nad Wisłą nawet przy
>> przeręblach i łowia ryby. Nie dość, że z ołowiem, to jeszcze ostatnio
>> wypuścili do Wisły w W-wie g-wna, prezerwatywy i inne świństwa do Wisły.
>> Było tego całe tony. Był obszerny artykuł na ten temat.
>>
>> --
>> animka
>
> U wedkarzy podobno chodzi o cos innego, tzn. nie o aspekt spozywczy tylko
> rekreacyjny.
> Od znajomego (namietnego wedkarza) uslyszalam, ze cala frajda to moczenie
> kija i obserwowanie czy "biora".
> Ja jakos wole bardziej mobilne rozrywki, ale rozumiem, ze ktos woli spedzac
> czas dosc statycznie.
>
Masz pojęcie o wędkowaniu jak kura o pieprzu. Np wedkarstwo morskie czy
spinning - i statyka. No dobre :-DDD
--
XL
TK to produkt jaruzelszczyzny i trzeba było z nim wreszcie
zrobić porządek! Stąd cały ten ryk i wycie postkomuny.
Kolonko forever: https://youtu.be/EJXUY3M_HPk
Kolonko Mówi Jak Jest. Tak trzymać, Max!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |