Data: 2002-01-22 14:50:50
Temat: Re: Jestem powodem rozstania...
Od: "geronimka" <j...@...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Kilka danych dla jasności sytuacji: jesteśmy ze soba kilkanaście miesięcy,
> wiedziałam wcześniej o wszystkim... że ma plany życiowe. Ale wiem, ze nie
czuł
> się w tym szczęśliwy, brnął tylko, bo tak go ustawiali. Nie miał siły
> przebicia, by to zakończyć. To nie był jego pomysł ze ślubem.
Wiesz Kasiu, nie chcę cię oceniać, bo to chyba nie do mnie należy...tylko do
tych tam na górze...
jednak nurtuje mnie pewna kwestia: napisalaś, że jesteście kilka miesiecy ze
soba...a żona twojego faceta jest w ciazy....wiec gdzie tu logika?????
Piszesz rowniez, ze wiedzialas wczesniej, ze ona ma plany zyciowe itd..i tak
bez skrupułów weszłąś w ICH życie???
Znasz zdanie tylko jednej strony o tym związku.....a wina zawsze leży po
połowie....
Pozdrawiam
Aśka
Warszawa Wola
GG:1191474
ICQ:37280988
|