Data: 2018-05-28 01:51:12
Temat: Re: Kefir dobry na wszystko!
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
XL <i...@g...pl> wrote:
Cyt. XL:
(...)ludzka bezczelność w totalnym i bezmyślnym zaprzeczaniu wszystkiemu,
co było DOBRE za socjalizmu (a były takie rzeczy - polski len, bielska
wełna,
łódzkie tkaniny itd.) nie zna granic
Do dziś MŚK nosi dwie koszule z elanobawełny z ,,tamtych" czasów, kupione
około 1983 roku. Mięciutkie, superprzewiewne, świetnie uszyte. Kilka lat
służyły mu niemal codziennie, na zmianę - a kiedy nagle okazało się, że
trudno już w ogóle spotkać tę jakość w handlu nawet z ulubionej Wólczanki,
było już za późno.
Koszule do dziś (sporadycznie, bo święte jak jabłka w ,,Seksmisji") służą -
zero przetarć, zero skosmaceń - pomimo kilku tysięcy prań. Puściły jedynie
szwy w kilku miejscach - zszyłam.
Moj Ojciec miał kilka bawełnianych koszul Dziadka.
Mama wyrzuciła, bo niemodne - potem żałowała, bo były nie do zdarcia.
Ja te koszule MŚK chronię. Święte jabłka.
Zły pieniądz wyparł dobry, jak i cała zła reszta całą dobrą... Pozostaną
tylko niektórym ,,święte jabłka" - nie do odtworzenia - i pozostaną tylko
ci, co kłamią, że dziś wszystko lepsze, bo nigdy nie poznali prawdziwego.
--
XL
|