Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!wsisiz.edu.pl!goblin2!goblin1!goblin.st
u.neva.ru!newsfeed.neostrada.pl!unt-exc-02.news.neostrada.pl!unt-spo-b-01.news.
neostrada.pl!news.neostrada.pl.POSTED!not-for-mail
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
From: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Subject: Re: Kefir dobry na wszystko!
References: <e...@g...com>
<5af82eb5$0$607$65785112@news.neostrada.pl>
<b...@g...com>
<5afc65d3$0$31354$65785112@news.neostrada.pl>
<5afc6b73$0$31361$65785112@news.neostrada.pl>
<5afd559c$0$611$65785112@news.neostrada.pl>
<5afd5b6e$0$31359$65785112@news.neostrada.pl>
<5b001c5c$0$31350$65785112@news.neostrada.pl>
<5b001fc6$0$607$65785112@news.neostrada.pl>
<5b066732$0$620$65785112@news.neostrada.pl>
<5b066f91$0$31372$65785112@news.neostrada.pl>
<5b0a889e$0$684$65785112@news.neostrada.pl>
<5b0a9ec3$0$677$65785112@news.neostrada.pl>
<c...@g...com>
<5b0ad764$0$31358$65785112@news.neostrada.pl>
<4...@g...com>
<pefbgq$psq$3@news.icm.edu.pl> <s...@f...lasek.waw.pl>
<pefee9$oao$1@news.icm.edu.pl> <s...@f...lasek.waw.pl>
<pego13$7g2$1@news.icm.edu.pl>
Organization: : : :
Date: Mon, 28 May 2018 13:44:41 +0200
User-Agent: slrn/pre1.0.4-2 (Linux)
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
Message-ID: <s...@f...lasek.waw.pl>
Lines: 45
NNTP-Posting-Host: 77.253.217.116
X-Trace: 1527507881 unt-rea-a-01.news.neostrada.pl 677 77.253.217.116:55996
X-Complaints-To: a...@n...neostrada.pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:380712
Ukryj nagłówki
Animka pisze:
>>> Na Bakalarskiej widzialam parę lat temu dwie chinki opiekujące się
>>> małą wystraszoną psinką. Strasznie ja utuczyły. Byla przeznaczona do
>>> zarżnięcia i do zjedzenia w ich budce przy której siedziały na ławeczce.
>>> Zwrócił mi na nich uwagę taki fajny chłopak. Wszystko mi opowiedział.
>>> Policja nie przyjedzie, bo ich to nic a nic nie interesuje.
>> To na jakieś specjalne zamówienia, takie danie z psiny? Pewnie kosztuje
>> niemało.
>
> Nie wchodziłam tam nawet. Tam jest bazar,łlaziłam po bazarze.
> Do dziś mam w oczach tą biedną psinkę, jej wzrok, która przeczuwała,
> ze będzie zabita.
Jakoś staram się zrozumieć ludzi, którzy dwadzieścia lat temu wygadywali
podobne rzeczy. Ktoś wychowany w zaścianku spotyka się z nowym zjawiskiem,
nowymi ludźmi. Wyobraźnia mu pracuje, coś gdzieś przeczyta, usłyszy -- i
już ma przed oczami obraz Chińczyka, który tuczy pieska by pokawałkowanego
sprzedać z ryżem w ulicznej budzie. Ale żeby dzisiaj wypisywać takie
głupoty?! Toż to się kompletnie kupy nie trzyma, poczynając od samej
ekonomiki tego procesu -- mięso jest tanie i jest.
Jeśli gdzieś w Warszawie serwują psinę, to nie w budce na Bakalarskiej,
a w którejś z ekskluzywnej chińskiej restauracji. Ekskluzywnej w tym
znaczeniu, że niedostępnej z zewnątrz, trzeba znać adres, wiedzieć do
których drzwi na którym piętrze kamienicy zadzwonić. Raz byłem w takim
miejscu, ciekawe przeżycie (psów nie serwowano).
Zresztą i tak więcej psów w Polsce źle kończy z ręki tubylców, którzy
uważają psi smalec za lek na wszystko (głupoty, jak się okazuje, nie leczy).
>> To co oficjalnie oferują wspomniane nacje, czyli wieprzownina, baranina,
>> kurzęcina i wołowina oraz krewetki, jest po cenach przystępnych.
>
> Tego to nie wiem. Nie mam rozeznania.
A ja mam. Dlatego piszę.
Jarek
--
-- Znaczy, jeżeli pan powiedział, znaczy, pan wiedział.
-- Nie wiedziałem, ale powiedziałem.
-- Znaczy, proszę pana, znaczy, ja pierwszy raz w życiu słyszę,
że ktoś nie wiedział i powiedział.
|