Data: 2005-10-03 23:57:18
Temat: Re: Komputer a dzieci
Od: Jonasz <j...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik mumu napisał:
> Własnie jak walczyć z uzaleznieniem od komputera, dzieciakom nie chce się
Pierwsze: nie walczyć, bo dziecko to nie pole bitwy,
po którym hasa tatuś z szabelką w ręku i walczy
z uzależnieniem.
> nawet wyjśc z domu, uprawiac sportu ,przeciez to klęska.
Drugie: dzieciakom chce się wszystko, tylko trzeba im to
pokazać. Chętnie grają w dwa ognie, chętnie pomagają w
kuchni, chętnie składają Origami...
> Jak można uchronić dzieci, jedyne wyjście to nie mieć kompa.
Rodzice oprócz chronienia dzieci mają jeszcze zadbać
o ich rozwój - a tu komp jest bardzo wskazany. Tylko,
że w towarzystwie. Nie wysyłasz dziecka samego nad
jezioro, do Wieliczki, nawet z urodzinowej imprezy
zabierasz dziecko wieczorem, żeby nie chodziło samo.
Przy komputerze dziecko też uczy się od rodziców:
używać komunikatora, pisać emaile, instalować proste
gierki, kopiować pliki do i z dyskietki, nagrywać
płyty. Nie znaczy to, że masz obowiązek grać we
wszystko, co podoba się dziecku, ani że nie pozwalasz
dziecku grać w to, czego nie znasz. Chodzi tylko
o obecność, radę, pomoc i pokazanie możliwości.
--
Getto dziecięce jest kolorowe i wesołe, pełno tam
bajkowych postaci i dźwięczą piosenki z reklam.
Strażników prawie nie widać.
|