W dniu 2013-05-30 12:47, Stefan pisze:
> Użytkownik "Trybun" <Y...@y...com> napisał w wiadomości
> news:ko75mj$muv$1@node2.news.atman.pl...
>> W dniu 2013-05-29 15:31, Stefan pisze:
>> Wyobraź sobie że to nie wobec mnie padają zarzuty fałszowania wołowiny,
>> poprzez właśnie dodawanie do niej koniny. Powiedz mi jak smakuje konina.
>> Przyrządzasz z niej jakieś kotlety, gulasz czy coś w innym stylu. Kiełbasę
>> końską miałem już okazję parokrotnie spróbować, ale nigdy nie spotkałem
>> się z nią pod inną postacią.
> Przypuszczam, że ta konina jako dodatek to chabanina z najgorszych części
> tuszy, bo inaczej by się nie opłacało.
> co przyrządzam? z polędwicy wiadomo - tatar (broń Panie Boże mielić, tylko
> skrobana), z dobrej pieczeniówki kotlety, czasem gulasz. Ponieważ mięso ma
> lekko słodkawy posmak nie wszyscy lubią, więc zmecerowane w czerwonym winie
> doprawiam tylko białym pieprzem i w statnim momencie posolone.Można dodać
> nieco cebuli (czerwonej, łagodnej). Szkoda że ostatnio tak rzadko mi się
> trafia. Częściej niezłą koninę mozna trafic we Włoszech :)) ale te ceny....
> pozdr
> Stefan
>
>

Będę musiał się kiedy szarpnąć i kupić choć kawałek na spróbowanie.
Jednak zdecydowanie nie tatar.. Jakieś parę lat temu był w Poznaniu
sklep z koniną, może jeszcze funkcjonuje.. Dzięki za opis.