FEniks <x...@p...fm> wrote:
> W dniu 11.01.2017 o 21:52, Kviat pisze:
>> W dniu 2017-01-11 o 21:47, FEniks pisze:
>>> W dniu 11.01.2017 o 01:16, Ikselka pisze:
>>>
>>>> Ot, sensacje dla pospólstwa, a gmin ten durny już wiele razy zniszczył
>>>> niewinnym ludziom życie. Skoro ksiądz wciąż jest na wolności, to
>>>> znaczy że
>>>> nie wpłynęło zawiadomienie do prokuratury.
>>>
>>> A nie mówiłam!
>>> Pomogłaby dziecku, ale pod warunkiem, że prokuratura już by się tym
>>> wcześniej zajęła.
>>
>> Gdyby kliknęła w linki, posłuchała... albo chociaż samodzielnie
>> poszukała coś na ten temat, to by się dowiedziała co na to prokuratura.
>
> No tak, ale zanim zajęła się tym prokuratura, to ktoś musiał wreszcie
> dziewczynce uwierzyć. To straszne, że wciąż tak traktuje się u nas
> dzieci. Że słowo jakiegoś księdza ma większą wagę, niż rozpacz dziecka.
>

Pytałam, czy to dziecko to sierota. A może dziecko ulicy?
Gdzie rodzice?
To zawsze jest podejrzane, gdy dziecko mające RODZICÓW chodzi "po ludziach"
i się skarży. GDZIE RODZICE?
Skoro ich to nie obeszło albo nie byli w stanie działać w obronie interesôw
swego dziecka, to i oni powinni być oskarżeni, a konsekwencje poważne,
włącznie z odebraniem praw rodzicielskich.
Dziś za tzw. ekonomiczną bezradność rodzicôw czyli po prostu biedę, za
klapsa, za przekarmianie, za zły humor dziecka w szkole - zabiera się
dziecko, więc co dopiero
za takie podstawowe zaniedbania jak brak łączności z dzieckiem i
niezapewnianie mu bezpieczeństwa?!

Rodzice tej dziewczynki też do prokuratora!
--
XL