Data: 2010-05-15 19:00:29
Temat: Re: Kto jest większą beznadzieją?
Od: Piotr <p...@b...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ikselka pisze:
> Dnia Sat, 15 May 2010 15:27:01 +0200, Piotr napisał(a):
>
>
>> Wszystkich Świętych, msza na cmentarzu,
>> stoimy z rodziną przy grobie naszych bliskich.
>> Każdy cichy, zamyślony, poważny.
>> W ciemnych stonowanych kolorach ciepłej odzieży.
>> Z daleka widać, że idzie mój wujek, w połowie mszy.
>> A właściwie do drepcze za ciotką, tęgą i dumną Alicją.
>> Widać ich z daleka, bo ten mój wujaszek ma
>> czerwono-zielono-jasnoniebieska kurtkę.
>> Jak pieprzona ciota. Podleźli. Ciotka dumna, ma wszystkich gdzieś
>> a ten z hu*kowanym uśmieszkiem się wita.
>> Pytam się, czy nie było różowych kurtek, licowałaby jemu z twarzą,
>> a ten się uśmiecha, że mu Ala taką kupiła.
>> Nawet samochód ona prowadzi, a on siedzi z boku i się nie odzywa niepytany.
>> W domu to samo. Na gościnie u nich Ala czyni honory domu
>> a wujek kica do kuchni to po to, to po tamto.
>> Jak się odezwie, to go lekceważąco ucisza.
>> Pierwsza komenda zwykle jest ustna, potem tylko spojrzenie,
>> ew. uniesiona brew. A ciotka ma tą brew, normalnie jak drwal.
>> No i waży ze 120. Biceps ze 2 razy jak wujek.
>> Tyle razy się zastanawiam i nie mogę sie zdecydować,
>> kto jest u nich większą beznadzieją.
>> Jedno jest pewne, przy takich kobietach jak moja ciotka,
>> lub jak tutejsza Madzia i czy ta druga, facet może być
>> chyba tylko szmatą.
>> Piotrek
>>
>
> No ale skąd wiesz, a może spotkały się mentalności damska i męska w ciałach
> zamienionych? - tak bywa!
>
Ano chociażby stąd, że każdy w mojej rodzinie, ale to każdy uważa,
że ciotka Alicja to straszna hmm... zła kobieta,
i bardzo źle traktuje tą prawdziwą ofermę swojego męża.
Piotrek
|