Data: 2006-06-24 07:01:22
Temat: Re: Kuroń [Było: Re: szarpanie się z sałatą jaki ma sens?]
Od: "flower" <f...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Waldemar" <w...@i...de> napisał w wiadomości
news:4g44fpF1llsdcU1@uni-berlin.de...
>
> > Ale co, on peta na plaży rzucił, czy rozgotowane warzywa za siebie w
bajorko
> > i tatarak? Bo tak to wyglądało, więc nie truj teraz jak to ludzie śmiecą
bo
> > przykład z Makłowicza biorą. Tak samo wędkarze ugotowane ziemniaki do
wody
> > wrzucają.
> znaczy lubisz zaśmiecanie środowiska i to pochwalasz. Piękne.
Dobrze się czujesz?
> >>> Znasz jakiegoś kucharza w TV kto się przyznał? Bo jak nie, to powiedz:
> > czy
> >>> wierzysz, że im się absolutnie za ka żdym razem i bez wyjątku zawsze
> >>> wszystko udaje?
> >> Nie, bo nigdy nikomu _zawsze_ się nie udaje.
> >
> > Znaczy się, jesteś przekonana że jemu zawsze wszystko się nie udaje,
tak?
>
> a logiki kto cię uczył? Trochę pomyślunku
No to co koleżance chodziło, możesz mi wytłumaczyć? Nie żebym się gubił, ale
w polskim języku ""nigdy nikomu zawsze się nie udaje" brzmi cokolwiek
niejednoznacznie.
|