Data: 2017-09-07 18:48:32
Temat: Re: Lody domowe
Od: krys <k...@p...priv.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Qrczak wrote:
> Dnia 2017-09-07 11:53, obywatel krys uprzejmie donosi:
>> Qrczak wrote:
>>> Dnia 2017-09-06 15:11, obywatel krys uprzejmie donosi:
>>>> FEniks wrote:
>>>>> W dniu 03.09.2017 o 00:55, Animka pisze:
>>>>>>
>>>>>> Oraz chalwę czekoladową w batonikach. Pycha!
>>>>>
>>>>> Chałwę wolę klasyczną.
>>>>
>>>> Ja chałwę jem tylko z Biedronki, z "Odry", inne mi nie podchodzą.
>>>> Pamiętam, jak w poprzednim stuleciu sąsiedzi zza Buga przywozili chałwę
>>>> w puszkach, "za tysiacz", tamta była rewelacyjna, tłusta, ciągnąca...
>>>
>>> Bo to była chałwa słonecznikowa, nie sezamowa.
>>
>> Nie, słonecznikową to teraz Ukraińcy przywożą, w Ustrzykach Dolnych pod
>> Biedronką skolko ugodno po 5 zł można nabyć w różnych rodzajach. Ale
>> słonecznikowa jest sucha.
>
> Pamiętam z dzieciństwa przywożoną z USRR - w puszkach, jak piszesz, o
> takich samych cechach, jak piszesz - i ona była słonecznikowa. Zresztą
> akurat kończę bułgarską słonecznikową i wcale nie jest sucha, a taka
> właśnie ciągutka.
> A sezamową nieraz zdarzało mi się kupić suchą, jakąś taką wiórowatą.
Dajesz nadzieję:-). W sumie to ja się wtedy( czyli dawno temu) nie
zastanawiałam, z czego ta chałwa jest. Odniosłam się do dzisiejszej, która
nie urzeka. Po tą Twoją bułgarska to trzeba jechac osobiście do Bułgarii,
czy nabyłaś gdzieś drogą kupna na miejscu?
BTW, jak chleb?
Odkryłam winowajcę. Gdańskie Młyny poszły za ciosem i polepszają czymś mąkę.
Sytuację ratuje zakwas na bio- eko z wyższej półki cenowej.
--
Pozdrawiam
J.
www.kontestacja.com
|