Data: 2005-04-14 13:47:02
Temat: Re: Makijaż do sukienki - inny przypadek
Od: "Yaga" <y...@R...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
A ja się podczepię pod wątek - żeby nie mnożyć, zwłaszcza, że mam podobny
problem - znaczy się makijaż do sukienki :)
A konkretnie nie do sukienki, a do szala. Bo idę szaleć na wesele w czarnej
sukni z czerwono-bordowym szalem.
I tak, swego czasu do takiego zestawu malowałam się tak: cienie perłowe
czarno-srebrne, czarna kreska, do tego dodatek cieni bardzo perłowych
bordowo-różowych (kiepska jestem w określaniu kolorów ;) Ale teraz w trakcie
śledzenia tego właśnie wątku tak się zastanawiam, że może powinnam
wypróbować coś innego?
Włosy mam ciemne - czarne z dodatkiem śliwki, oczy piwne, karnacja
generalnie jasna, bo na solarium nie chodze no i teraz właśnie myślę :)
Zawsze stawiam "na oczy" bo wole swoje oczy niż usta - ale może to błąd?
A może na przykład ciemno bordowe cienie i ciemnobordowa kredka do ust? Albo
może cos innego?
Hmmm :)
Czy ktoś ma jakieś pomysły?
Z góry dzięki za pomysły.
Pozdrawiam, Yaga
--
"Tanz - mein Leben - tanz
Tanz mit mir
Tanz mit mir noch einmal
In den puren Rausch der nackten Liebe"
|