Data: 2013-07-11 22:38:58
Temat: Re: Marynata do mięs na grilla
Od: s...@g...com
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu środa, 10 lipca 2013 11:36:06 UTC+2 użytkownik Grzegorz B. napisał:
> W dniu 2013-07-10 10:18, s...@g...com pisze:
>
>
>
> >
>
> > Możesz mi uwierzyć na słowo pisane. Pierdyljon razy to robiłem, podaję przepisa:
>
> >
>
> > 1) Karkówka na szaszłyki musi być bez szpejów. Trza je powykrawać. Na typowe
"steki" z karkówki nie trza tego robić, ale na szaszłyki to podstawa sukcesu.
>
> >
>
> > 2) Odszpejowaną karkówkę ciaprasz na stosownej wielkości kostki na szaszłyki.
>
> >
>
> > 3) No i teraz marynata:
>
> >
>
> > - bylejaki olej (tylko nie silnikowy), tak na oko 0.3-0.5l walisz do
głębokiej michy.
>
> >
>
> > - setę albo i dwie sosu sojowego też tam wciepujesz. Ewentualnie można jeszcze
wciepać do tego ocet balsamiczny, ale nie więcej niż 1 łyżka stołowa. Raczej pół. Jak
przesadzisz, z octem, to możesz to miącho wypie..lić na śmieci.
>
> >
>
> > - teraz idzie w ruch trzepaczka. Musisz z tego zrobić emulsję.
>
> >
>
> > - Wciepujemy pociaprany karczek do emulgatu i do lodówy tak na godzinkę. Aha!!
CZOSNEK!! Też rozciaprany na ręcznej wyciskarce do tego wlatuje. PRZYPRAWY!! Hahh...,
tutaj można kombinować jak tralala... Kiedyś przywiozłem z Jemenu coś ok. 10kg
prochów grilowo-przyprawowych (celnicy w KTW najpierw podskakiwali z radochy, że
łapneli kuriera z prochami, a potem mieli smutne miny, że gówno im z tego dam "w
prezencie" na grilla). Ale to taka dygresja.. Tak zaje..tych przypraw niestety u nas
nie ma. Zastępuję to tak (aczkolwiek daleko do oryginału): Pieprz, Oregano/Majeranek,
Bazylia, Curry, ciuta gały moszkatołowej i kmin. Aha!! Wszystko MUSI być utarte
prawie w pył!!
>
> >
>
> > - po godzince w lodówie trza to pomyrdać ręcznie i zostawić na nockę.
>
>
>
> Dziękuję, chętnie skorzystam z przepisu. Jedno pytanie - soli nie trzeba?
>
Absolutnie nie trzeba. W emulsji masz przeca sos sojowy.
|