Data: 2017-10-04 22:46:52
Temat: Re: Masło - ile cię cenić trzeba?
Od: Animka <a...@t...wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2017-10-04 o 15:29, Trybun pisze:
> W dniu 2017-10-03 o 15:25, XL pisze:
>>> Ale argument - Szwaby nie, to my też nie! Szwab to nie ktoś na dorobku,
>>> i z głodową pensją, czyli nie ktoś kto by musiał sobie dorabiać pracą w
>>> nadgodzinach. Powtarzam jeszcze raz - zadowolony personel który może
>>> sobie dorobić do głodowych pensji, zadowolony klient bo nie musi kupować
>>> na zapas,
>> Bo musi codziennie po dwie bułki iść? Też mi powód, żeby dzieci matek w
>> niedzielę nie widziały! A zapas zawsze lepiej mieć.Ja mam.
> Zapytajmy o to same matki, a niech nie decyduje o tym jakaś dyktatorska
> świnia, której się wydaje że ludzie na wyborach wybierają swoich panów i
> władców.
>
>>> co tu robią w tej konfiguracji dyktatorskie świnie,
>>> wpieprzając się pospolicie mówiąc - między wódkę a zakąskę?
>>>
>>>
>> JA robię zakupy w dni powszednie, RAZ w tygodniu. Możesz i ty. Dlatego
>> popieram zakaz handlu w niedziele.
>>
> Z jakiej racji Ty mi chcesz narzucać swój styl, dlaczego jeszcze do tego
> nie pozwolisz biednym ludziom podnieść choć trochę swojego statusu
> materialnego poprzez dorobienie sobie w dni ustawowo wolne od pracy?
Nie dorobią. Dostaja wolny dzień w tygodniu, albo kopa na urlop.
>
> Żeby nie było - zasadniczo też nie kupuję w niedzielę, ale nie chcę aby
> w razie potrzeby odchodzić od drzwi sklepu z pocałowaniem klamki, bo
> władyka Kaczyński i klika nakazali na niedzielę zamykać sklepy.
Czasami też kupuję w niedzielę, bo w tygodniu czasami się nie wyrabiam z
czasem.
Panom i paniom "bonzom": to kierowca dostarczy parę skrzynek żarcia i
alkoholu na koszt państwa i mają to wszystko gdzieś.
--
animka
|