Path: news-archive.icm.edu.pl!news2.icm.edu.pl!news.provider.pl!not-for-mail
From: "Medea" <e...@p...fm>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: Mąż
Date: Sun, 24 Oct 2004 22:18:05 +0200
Organization: Provider
Lines: 20
Message-ID: <clh2lc$9pp$1@phone.provider.pl>
References: <clgi6k$1g4$1@atlantis.news.tpi.pl> <clgimt$r9u$1@news.dialog.net.pl>
<clgj71$5br$1@atlantis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: 212.127.77.250
X-Trace: phone.provider.pl 1098649068 10041 212.127.77.250 (24 Oct 2004 20:17:48 GMT)
X-Complaints-To: n...@p...provider.pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 24 Oct 2004 20:17:48 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1106
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1106
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:219454
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Ulka" <u...@t...pl> napisał w wiadomości
news:clgj71$5br$1@atlantis.news.tpi.pl...
> ja chcę go zmusić
Mam ten sam problem. Mąż mój potrafi jedynie zrobić całkiem niezłą
jajecznicę i na tym się kończy. Nie radzę zmuszać, bo u mnie niestety
skończyło się tym, że słowo "gotowanie" działa na mojego TŻ jak płachta na
byka :-). Chwalenie innych gotujących mężów lub niemężów poskutkowało
natomiast niechęcią mego TŻ do tych i owych. Już nie wiem co na to zaradzić,
a chciałbym raz przyjść do domu i zastać obiad na stole. Nie tyle chodzi o
robociznę (że tak to nazwę), ile o niespodziankę lub chociaż lekkie
zaskoczenie przy zajrzeniu do talerza :-). Na opornych w kwestii gotowania
mężów wyjścia są IMO dwa: albo niech zarabia tyle, żeby _przynajmniej_ raz w
tygodniu zabierał do dobrej restauracji bez uszczerbku na domowym budżecie,
albo zmienić męża :-).
Pozdrawiam
Ewa
|