Data: 2011-09-17 21:23:40
Temat: Re: Mleczny falsyfikat.
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sat, 17 Sep 2011 23:09:20 +0200, Paulinka napisał(a):
> Aicha pisze:
>> W dniu 2011-09-17 23:00, Paulinka pisze:
>>
>>> Ja się na wielu produktach rozczarowałam. Ostatnio mi ojciec kupił w
>>> Carrefourze schab z niemieckiej świnki, wyrzuciłam 2 kg mięsa. Nie wiem,
>>> czym było karmione, ale szok gastronomiczny.
>>
>> Może to był knurek, nie świnka :( Mojemu ojcu też się czasem zdarzają
>> takie wpadki.
>
> Ojciec po tym, jak sie popiołem po głowie posypał, stwierdził, że to
> wina karmy i że czasach głębokiego kryzysu jadało się na kartki
> wieprzowinę pachnącą (wątpliwe to) rybą (karmione mączką).
> Ogólnie blech!
> Mam od teściowej od groma pierogów ruskich, dawno nie było leczo, jakoś
> szybko zabiję ten niesmak.
Kiedyś, na początku okresu stałej poprawy w zaopatrzeniu w Polsce po stanie
wojennym był sobie u nas w Kielcach mały sklep mięsny, prowadzony przez
zaradnych braci. Kupowałam tam mięso, mieli je zawsze dobre i swieże. Sklep
zyskał sporą popularność i stałych klientów. Do tego stopnia było fajnie,
że np przed świętami dzwoniło się i zamawiało "tyle tego, tyle tego, ...,
tyle tego". I jechało się po odbiór, biorąc paczkę w ciemno - zawsze bylo
ok.
Razu pewnego trafiło mi się 3 kg schabu pięknego, ależ była radość. Mąż
zootechnik co prawda podejrzliwym wzrokiem zmierzył zakup, ale... No i
kiedy zaczęłam toto piec, w domu rozszedł się smród niesamowity! Mięso
dostały psy, święta byly bez schabu ze śliwką.
Pomyślałam - wpadka, zdarza się.
Po swiętach popędziłam po schab, bo mieli być goście.
To samo.
Trzeciego razu nie było.
Po pewnym czasie będąc w owym sklepie przypadkiem po zakup innych artykułów
(tj nie-mięsnych), stojąc w kolejce usłyszałam, jak klientka przede mną
wyraża pretensje do sprzedawcy, że mięso znowu śmierdziało knurem.
Wyszłam z kolejki. Nic już tam nigdy nie kupiłam. Sklep w ciągu kilku
miesięcy widac stracił klientów - bo po roku już go tam nie było.
Cóż, panowie chcieli przechytrzyć klientów - kupując tanie mięso z knurów
oraz świń pozanormatywnych...
--
XL
|