Data: 2003-04-16 21:18:00
Temat: Re: Młynek do odpadków
Od: "Qwax" <...@...Q>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Taaaakk?? A na ilu oczyszczalniach i wysypiskach byłeś ??
Na niewielu - z wykształcenia jestem chemikiem (po studiach) i
przez 12 lat jeżdziłem po Polsce uruchamiając, badając i
modernizując instalacje uzdatniania wody i ścieków
;-)))))
> Muszę Cię zmartwić, ze ja na kilkudziesięciu, w ramach
lekcji. Ale nie
> wymagam od Ciebie wykształcenia ekologicznego, wystarczy
podstawowe
> chemiczne i ciut wyobraźni: co wpływa na rozpuszczalność
substancji?
> no?
Bardzo pieknie to wszystko opisałeś tylko:
jeżeli odpodki stałe umieścisz na wysypisku (lub jeszcze
lepiej w komposytowniku) to:
- po pierwsze uzyskasz równie dobry efekt 'przerobienia'
- po drugie zużyjesz znacznie mniejsze ilości deficytowej wody
- po trzecie nie zwiększysz znacząco obciążenia oczyszczalni
ścieków (gdzie są) i rzeczek (gddzie oczyszczalni nie ma)
- po czwarte sypiąc rozdrobnione "wszystko" powodujesz znaczne
obciążenie roztworu w związki które normalnie by się w nim
nie pokazały - a w roztworze lepiej przerabiane są np. związki
małocząsteczkowe (w glebie/kompostowniku o większych
cząsteczkach) i jak wpompujesz w ścieki duże (większe niż
pochodzące z kału) dawki tych makrocząsteczek to ... dalej już
sam pomyśl
> Tak więc zamiast wysnuwać teorie o przeciażaniu oczyszczalni
ścieków idź
> lepiej posortować swoje śmieci i zastanowić sie, co jeszcze
w twoim
> kuble może nie wylądować na wysypisku, założę się, ze wiele.
Tu akurat nie mam problemu - od lat wyrzucam śmieci ok raz w
miesiącu bo: to co da się spalić idzie do pieca, to co gnije
idzie na kompostownik, a pozostają jedynie puszki po
konserwach i butelki po przyprawach (po winie są napełniane
nowym winem) - przy okazji mam również przydomową biologiczną
oczxyszczalnię ścieków więc i szmbo nie degeneruje środowiska.
A w ogóle to bardzo się cieszę że posiadasz tak dużą
świadomość ekologiczną - możemy się nie zgadzać co do sposobów
realizacji ale cel mamy podobny
Pozdrawiam
Qwax
|