Data: 2001-09-04 10:54:17
Temat: Re: Montignac vs Atkinson?
Od: "Ana" <a...@e...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "LoozeR" <l...@i...pl> napisał w wiadomości
news:9n2a0t$350$1@news.tpi.pl...
> Witajcie.
>
> Kiedy jakis czas temu okazalo sie, ze z niejakim trudem zapinam marynarke,
> ktora jeszcze nie tak dawno nosilem bez problemow postanowilem z tym cos
> zrobic. A poniewaz slyszalem to i owo o pozytywnych efektach metody
> Montignac'a wiec postanowilem kupic jego ksiazke. Ale niestety w zadnej
> ksiegarni, ktora do tej pory odwiedzilem nie ma tej pozycji. Jest
natomiast
> ksiazka Atkinsona z opisem jego diety i z braku innych alternatyw kupilem
> wlasnie ta ksiazke. Ciekaw jestem, czy ktos z was zdecydowal sie
zastosowac
> ta diete i jezeli tak to z jakim skutkiem? Osobiscie przeraza mnie w tej
> diecie nie tyle prawie zupelny brak cukrow, bo bez tego moge sie obejsc,
ale
> spore ilosci cholesterolu. Czy to aby na pewno jest zdrowe?
>
> A jesli chodzi o metode Montignac'a to czy ktos moglby w skrocie napisac
na
> czym ona polega i czy jest w jakis sposob podobna do metody Atkinsona?
>
>
> Z gory dziekuje i pozdrawiam wszystkich.
> LoozeR
>
>
>
Nie wiem na czym polega dieta Atkinsa, ale Montignac zaleca ograniczenie
bądź wyeliminowanie produktów o wysokim indeksie glukemicznym, czyli
oczywiście słodyczy i cukrów, przetworów mącznych (oprócz z mąki z pełnego
przemiału), niektórych warzyw (ziemniaki, kukurydza, marchew gotowana) oraz
wielu wielu innych.
Książkę Montignaca można znaleźć w księgarniach internetowych. Czytałam,
próbowałam stosować i jakoś nie mogę. Ale to głównie dlatego że jestem
strasznym łakomczchem i w dodatku łakomczuchem lubiącym czytać tę grupę.
Ciągle tu jakieś pyszności i ciężko ich nie próbować.
Ale jest parę osób które chwalą sobie tę dietę. I jej efekty oczywiście.
Pozdrawiam
AniaK
|