JaMyszka <f...@g...com> napisał(a):

> > > czlowieka!
> > czytujesz czasami ze zrozumieniem? dziewczyna w szpitalu na badaniach, a
> ta o zwolnieniu z WF.
>
> Ale czy mozesz mi powiedziec, czym zasluzylam na tak jawne
> lekcewazenie z Twojej strony? Czyzby wraz ze swietami skonczyla
> Ci sie dawka milosci do blizniego?

mylisz pojęcia, ale mniejsza o to.

> Przeciez sama wiesz, ze nie tylko ginekolodzy maja problem z
> komunikacja z pacjentem i jego rodzina. No i przeciez moze sie
> zdarzyc, iz po badaniach lekarz zapomni wspomniec o lekcjach.


mysle, ze jej rodzice chcieliby miec teraz taki problem. Niemniej upieranie
sie wuefistow na cwiczenia dzieciakow szybko rosnacych mimo ich (dzieci)
utyskiwan na omdlenia i zle samopoczucie swiadczy o niewiedzy nauczycieli,
fakt.

Wracajac do tematu, moja mama (w wieku slusznym) uderzyla sie w kregoslup i
stracila na 2 dni pamiec. Trafila wreszcie na przytomnego neurologa,
obserwacja w szpitalu + leki na rozrzedzenie krwi, pomoglo.

> A tak na marginesie... To czasami dobrze jest s=B3om=EA z but=F3w
> wytrzepa=E6;p

tak, tak.

h.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/