Najlepsza śmietana

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 330

121. Data: 2015-11-05 21:19:40

Temat: Re: Najlepsza śmietana
Od: s...@g...com szukaj wiadomości tego autora

W dniu czwartek, 5 listopada 2015 12:42:12 UTC+1 użytkownik FEniks napisał:

> U nas funkcjonowały przez jakiś czas tzw. mlekomaty ze "świeżym mlekiem
> prosto od krowy". Nie spotkało się to ze zbyt wielkim zainteresowaniem,
> bo mlekomaty zniknęły, o ile dobrze widzę, że już ich nie widzę.
>
> Ewa

W Krakowie pare lat temu tez ustawili kilka mlekomatow, ktore juz poznikaly.
Niestety nie mialam okazji skorzystac, jednak z przekazu znajomych, ktorzy sie
zapalili do pomyslu i kupowali to mleko wiem, ze ani nie smakowalo jak swieze, ani
sie nie kwasilo, tylko po prostu sie psulo.

Pozdrawiam
@

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

122. Data: 2015-11-05 21:48:28

Temat: Re: Najlepsza śmietana
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 5 Nov 2015 12:19:40 -0800 (PST), s...@g...com napisał(a):

> W dniu czwartek, 5 listopada 2015 12:42:12 UTC+1 użytkownik FEniks napisał:
>
>> U nas funkcjonowały przez jakiś czas tzw. mlekomaty ze "świeżym mlekiem
>> prosto od krowy". Nie spotkało się to ze zbyt wielkim zainteresowaniem,
>> bo mlekomaty zniknęły, o ile dobrze widzę, że już ich nie widzę.
>>
>> Ewa
>
> W Krakowie pare lat temu tez ustawili kilka mlekomatow, ktore juz poznikaly.
> Niestety nie mialam okazji skorzystac, jednak z przekazu znajomych, ktorzy sie
zapalili do pomyslu i kupowali to mleko wiem, ze ani nie smakowalo jak swieze, ani
sie nie kwasilo, tylko po prostu sie psulo.
>

Widocznie było za dobrze umyte, żeby się zwyczajnie i po prostu skwasić,
jak Pan Bóg przykazał 33333333333-]

--
XL
http://www.fronda.pl/a/humanizm-tez-ma-swoje-granice
,56445.html

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

123. Data: 2015-11-05 21:49:34

Temat: Re: Najlepsza śmietana
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 5 Nov 2015 20:47:51 +0100, Ikselka napisał(a):

> Dnia Thu, 5 Nov 2015 19:55:11 +0100, Wiesiaczek napisał(a):
>
>> Niestety, ale podany link nie podaje, w jaki sposób mlekomat jest myty i
>> sterylizowany wewnątrz, a tu głównie o to chodzi.
>
> W taki (zdjęcie ze strony):
> http://www.mlekomaty.org/photos/big/20100730135905-p
5fgse6b3xg5jr7pffh4eu4y7sg1s5.jpg
>
> Przy takim "przepłukiwaniu" bez agresywnej chemii się nie obejdzie, nie ma
> totamto, a i tak jej resztki muszą pozostać, niematotamto, na równi z
> resztkami organicznymi. Podpis głosi "Wzorcowy przykład sanityzacji
> zbiorników". Niczego nie ma o ludziach - a jak wiadomo ludzie (czyt.
> pracownicy) to zawsze najsłabsze ogniwo i właśnie tego bym się obawiała.
>

...też.

--
XL
http://www.fronda.pl/a/humanizm-tez-ma-swoje-granice
,56445.html

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

124. Data: 2015-11-05 22:17:18

Temat: Re: Najlepsza śmietana
Od: Trefniś <t...@m...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu .11.2015 o 21:19 <s...@g...com> pisze:

> W dniu czwartek, 5 listopada 2015 12:42:12 UTC+1 użytkownik FEniks
> napisał:
>
>> U nas funkcjonowały przez jakiś czas tzw. mlekomaty ze "świeżym mlekiem
>> prosto od krowy". Nie spotkało się to ze zbyt wielkim zainteresowaniem,
>> bo mlekomaty zniknęły, o ile dobrze widzę, że już ich nie widzę.
>>
>> Ewa
>
>
> W Krakowie pare lat temu tez ustawili kilka mlekomatow, ktore juz
> poznikaly.
> Niestety nie mialam okazji skorzystac, jednak z przekazu znajomych,
> ktorzy sie zapalili do pomyslu i kupowali to mleko wiem, ze ani nie
> smakowalo jak swieze, ani sie nie kwasilo, tylko po prostu sie psulo.

Czyli to błąd systemowy, dokładnie takie same moje doświadczenia.
Koło mnie stoi jeszcze taki jeden krowi automat, od kilku już lat.
Jutro spytam okolicznych, czy to jeszcze żyje.

--
Trefniś

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

125. Data: 2015-11-05 22:35:56

Temat: Re: Najlepsza śmietana
Od: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2015-11-05 o 17:47, Wiesiaczek pisze:
> W dniu 05.11.2015 o 16:24, FEniks pisze:
>> W dniu 2015-11-05 o 16:02, Pszemol pisze:
>>> "FEniks" <x...@p...fm> wrote in message
>>> news:563b66c7$0$22824$65785112@news.neostrada.pl...
>>>> W dniu 2015-11-05 o 14:54, Wiesiaczek pisze:
>>>>>
>>>>> Otóż trochę Ci pomogę i podpowiem, że ludzie chętniej nalewają mleko
>>>>> do własnoręcznie umytej butelki lub kanki na mleko niż do
>>>>> traktowanej chemią, drogiej butelki kupnej,. z którą i tak nie
>>>>> wiadomo co począć po wypiciu mleka.
>>>>
>>>> Dobrym pomysłem wobec tego jest karton.
>>>
>>> Z punktu widzenia ekologicznego? Najgorsze świństwo...
> ...
>
>
>> U nas kartony po mleku segreguje się razem z plastikiem. Nie wiem, co
>> oni potem z tym robią.
>
> I tu chyba jest klucz do oceny ekologiczności kartonu. :)

Ale zaraz zaraz, ekologia wkroczyła do tej dyskusji później, chyba jako
argument pomocniczy w ataku na kartonowe mleko.
Ja niestety nie podzielam uniesień związanych z tzw. mlekiem prosto od
krowy. Owszem, jako dziecko lubiłam w czasie wakacji na wsi chodzić do
gospodarza po świeże mleko, ale głównie dlatego, że fascynowała
mnie-mieszczucha obserwacja wiejskiego życia, z tym całym krowim
ambarasem, dojeniem itd. Ale fanką mleka nigdy nie byłam (mało
powiedziane), więc do takiego prosto od krowy też by mnie nikt nie
przekonał. Śmierdziało mi raczej. Mogłam je zdzierżyć w budyniu albo
naleśnikach itp. Czasem chodziłam po to mleko, mimo że z poprzednich dni
jeszcze zalegało w lodówce.

Kartonowe mi nie śmierdzi. A że kartony nie są ekologiczne, cóż, coca
coli nie piję, ani żadnych innych napojów w plastikowych butlach, a tego
mleka nie zużywamy w rodzinie dużo, więc nie mam wielkich wyrzutów
sumienia z tego tytułu.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

126. Data: 2015-11-05 22:38:13

Temat: Re: Najlepsza śmietana
Od: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2015-11-05 o 19:18, Wiesiaczek pisze:
> W dniu 05.11.2015 o 17:56, Ikselka pisze:
>> Dnia Thu, 5 Nov 2015 17:45:18 +0100, Wiesiaczek napisał(a):
>>
>>> Otóż to, chodziło o to, że nijak nie da się go wykorzystać ponownie.
>>> Ekologia, koszty, etc. są tu chyba nieporównywalnie gorsze od butelek a
>>> już bez porównania od kanki na mleko:)
>>
>> Przede wszystkim jest TOWAREM sprzedawanym przy mleku, tak jak wszelke
>> dzisiejsze opakowania produktów, szczerze powiedzmy, nadmiarowe w
>> stosunku
>> do zdrowego rozsądku - wymienna butelka szklana tego zysku pozbawia 3-]
>
> I to jest jednym z powodów, że jestem wrogiem obecnego systemu :)

Ale co tu system winny?
W wielu krajach UE jest obrót wtórny wszelkimi butelkami, w Niemczech
nawet plastikowe skupują. Tylko u nas jakoś trudno oddać nawet te
wymiarowe szklane butelki po piwie.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

127. Data: 2015-11-05 22:47:48

Temat: Re: Najlepsza śmietana
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 5 Nov 2015 22:35:56 +0100, FEniks napisał(a):

> więc do takiego prosto od krowy też by mnie nikt nie
> przekonał. Śmierdziało mi raczej. Mogłam je zdzierżyć w budyniu albo
> naleśnikach itp.

Brudno dojone, brudna krowa. "Moje" absolutnie nie śmierdzi. Długo się
nosiłam z zamiarem kupowania "na wsi" - właśnie ze względu na "zapachowe" i
higeniczne wspomnienia z dzieciństwa. No i tu jestem mleczkiem bardzo miło
zaskoczona. Także serem i śmietaną. Pierwszy raz w życiu jem ser wiejski
bez zahamowań, a także zsiadłe mleko (czyli surowe). To wszystko PACHNIE
tylko tym, czym jest, a nie (co tu dużo mówić) gnojem.

Mam porównanie - poprzednio, jeszcze za czasów pracy w szkole, kupowałam ww
produkty od innej Baby. Zapach - obora. Mleko piliśmy tylko gotowane, a
raczej to psy piły, a ser, cóż, kupowałam tylko jakieś kilka miesiecy, bo
mi było głupio powiedzieć, że jest niezbyt czysty - jadł go pies (bo był
mały, to potrzebował). Ser ten po półtorej doby już nieprzyjemnie gliwiał z
wierzchu i podśmierdywał.
Obecny jest apetyczny nawet po tygodniu - nieco tylko podsycha i żółknie z
wierzchu, więc odkrawam to i daję psu, bo lubi. A ja się wręcz tym serem
zajadam.
--
XL
http://www.fronda.pl/a/humanizm-tez-ma-swoje-granice
,56445.html

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

128. Data: 2015-11-06 03:55:54

Temat: Re: Najlepsza śmietana
Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora

"Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
news:1ed34uweake4g$.1t86psoe9vmlr$.dlg@40tude.net...
> Obecny jest apetyczny nawet po tygodniu - nieco tylko podsycha
> i żółknie z wierzchu,

To podobnie jak hamburger z McDonalds...
Też po tygodniu żaden grzyb ani bakteria go nie chwyta.
Mądre te grzyby i bakterie byle czego nie jedzą - gadziny jedne!

No ale po co jesz taki ser nieżywy? Zero wartości odżywczych ma!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

129. Data: 2015-11-06 04:01:50

Temat: Re: Najlepsza śmietana
Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora

"Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> wrote in message
news:slrnn3nebp.ai8.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
> Pan Pszemol napisał:
>
>>> Natomiast nie chcę myśleć, jaką drogę przemierza mleko
>>> z obory do i w samym(!!!)zakładzie mleczarskim. Ktoś mi
>>> kiedyś to opowiedział - włosy dęba mi stanęły.
>>
>> To, że nie chcesz myślec już nie raz Cię w kłopoty wpędziło.
>> Kiedy sie nauczysz, że jednak warto myśleć? :-)
>>
>> A tak poważniej - w nowoczesnych mleczarniach obory
>> są nieodłączną ich częścią i mleko z krowiego cycka nie
>> styka się NIGDZIE na swej drodze z powietrzem...
>> Po umyciu krowich dojków zakłada się krowie końcówki
>> automatycznej dojarki, połaczone 4 rurkami z resztą
>> systemu hydrauliczno-chłodzącego.
>> Takie mleko nawet nie ma "wiejskiego zapachu", typowego
>> dla mleka dojonego do wiadra w oborze - ten zapach to
>> po prostu zapach gnojówki jakie mleko z powietrza
>> w oborze absorbuje.
>
> No ale jak to tak, mleko bez wiejskiego zapachu, jak z fabryki?!

Nie ma bakterii, więc jest bez wartości odżywczych.
Jak ta kwaszona kapusta: zero wartości.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

130. Data: 2015-11-06 06:30:20

Temat: Re: Najlepsza śmietana
Od: Wiesiaczek <W...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 05.11.2015 o 22:38, FEniks pisze:
> W dniu 2015-11-05 o 19:18, Wiesiaczek pisze:
>> W dniu 05.11.2015 o 17:56, Ikselka pisze:
>>> Dnia Thu, 5 Nov 2015 17:45:18 +0100, Wiesiaczek napisał(a):
>>>
>>>> Otóż to, chodziło o to, że nijak nie da się go wykorzystać ponownie.
>>>> Ekologia, koszty, etc. są tu chyba nieporównywalnie gorsze od butelek a
>>>> już bez porównania od kanki na mleko:)
>>>
>>> Przede wszystkim jest TOWAREM sprzedawanym przy mleku, tak jak wszelke
>>> dzisiejsze opakowania produktów, szczerze powiedzmy, nadmiarowe w
>>> stosunku
>>> do zdrowego rozsądku - wymienna butelka szklana tego zysku pozbawia 3-]
>>
>> I to jest jednym z powodów, że jestem wrogiem obecnego systemu :)
>
> Ale co tu system winny?

A kto?
Sprzedawczyni w Biedronce?

--
Wiesiaczek (dziś z DC)

"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)