Data: 2005-01-28 19:48:19
Temat: Re: Nie rozumiem.
Od: gazebo <g...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
zielsko wrote:
>
> [...]
> > zaden pikus, tu nic jest pikus, w tym temacie, z tym, ze mimo wszytsko
> > widze roznice miedzy samobojstwem wynikajacym z zalamania/depresji a
> > decyzja o eutanazji uwzgledniajac stan chorobowy
>
> A że ten stan chorobowy ma wpływ na załamanie/depresję obniżenie
> nastroju, zmęczenie utratę celu w życiu itd. a to ma wpływ na chęć
> rozstania się z życiem tez widzisz? Zapytam jeszcze raz. Czy Twoim
> zdaniem to jest chłodna kalkulacja?
ma, pisalem, ze ma, bardzo duzy, ale sam fakt, ze ma nie jest
wystarczajacym powodem aby ubezwlasnowlnic drugiego czlowieka w kwestii
decydowania o swoim byc albo nie byc, a czy moze byc tak naprawde
chlodna kalkulacja dotyczaca naszegom zycia, czy w ogole czyjegos zycia
jesli rozpatrujemy to osobowo a nie pionki w statystyce?
>
> [...]
> > odlaczenia aparatury? reanimacji wbrew znanym oczywistemu sprzeciwowi?
> > nie, to jest nieodlacznie wpisane w zawod lekarza i jego etyke, przepisy
> > moga regulowac czy taka czynnosc wykonuje lekarz dyzurny czy ordynator,
> > ale odmowic nie widze mozliwosci
>
> Odmówić pomocy w samobójstwie.
w samobojstwie polegajacym na powieszeniu czy podcieciu zyl nie tylko
powinien, ale jeszcze przedsiewziasc dodatkowe kroki
>
> [...]
> > taka sama kalkulacja, a moze jeszcze jeden raz i sie obudzi
>
> To są różne sytuacje. Jedna to decyzja o śmierci tu teraz natychmiast
> a druga to zgoda na to co przyjdzie.
zgadza sie, w czym to jednak zmienia samam istote problemu? zreszta i tu
i tu moga dzialac (dzialaja) emocje czy depresja czy inne czynniki
wplywajace na decyzje
>
> [...]
> > pokazuje po prostu, ze bycie lekarzem to nie tylko bycie cudotworca, to
> > bardzo czesto przegrana
>
> Niech Ci będzie w końcu ty wiesz lepiej co chciałeś powiedzieć. Ja Ci
> napisałem jak odebrałem stwierdzenie o byciu technikiem.
to sa te ciemne strony bycia lekarzem, na to samo jest czasem wiele
roznych slow o podlozu pejoratywnym, nie uniknie sie tego
>
> [...]
> > zycie pokazuje, ze takie rozwiazania rowniez sa potrzebne, wielu lekarzy
> > w naszym kraju przyznaje sie do praktykowania takiej pomocy, jest warte
> > zastanowienia, ze lekarz z praktyka, doswiadczeniem, prowadzacy chorego
> > decyduje sie na takie rozwiazanie, ryzykujac naprawde bardzo duzo
>
> Nie robią też badań prenatalnych, mówią pacjentowi kłamstwa, nic nie
> mówią itd.
>
niestety
--
Come In Number 51, Your Time Is Up
|