Data: 2005-12-06 08:39:55
Temat: Re: Nie trafiłam
Od: "miranka" <a...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"kolorowa" <v...@a...pl> wrote in message
news:dn3h7b$7f5$1@news.onet.pl...
> "miranka" napisała
> > Napisz więcej, to coś poradzimy.
> > Co kupiłaś, dlaczego się nie spodobało, jak wyglądało "niezadowolenie"?
>
> Przykro mu było. Widać było na twarzy. Jak z nim pogadałam, to wyszło, że
w
> ogóle go to nie bawi. Wyrósł z tego. A ja się chyba zatrzymałam w rozwoju
i
> nie nadążam za nim.
> Nie załamuję się:) Ale nie bardzo wiem, co zrobić.
Ja bym chyba pogadała (ze swoim) wprost - żartując z siebie - że ciągle w
nim widzę małego chłopczyka zamiast dorastającego młodzieńca:).
Zaproponowałabym, żeby ten nieudany podarunek zostawić na prezent dla
jakiegoś młodszego kolegi, a dziecku zafundowała jakąś super czekoladę, czy
coś innego co lubi. Nie drugi prezent, bo już po herbacie. Trudno, stało
się. Na szczęście za 2 tygodnie będziesz miała okazję się zrehabilitować:)
Anka
|