Dnia 2016-11-14 14:08, obywatel FEniks uprzejmie donosi:
> W dniu 14.11.2016 o 11:00, Ikselka pisze:
>> Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>>> Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> wrote:
>>>> masti pisze:
>>>>
>>>>> Ikselka wrote:
>>>>>
>>>>>> http://niezalezna.pl
>>>>> i wszystko jasne. A niektórzy się na te bzdury łapią
>>>> A Indianie już zbierają chrust.
>>>>
>>> Nie wiem, jak Indianie, ale historia Polski innym kołem się powtarza i
>>> każdy rozsądny człowiek w Polsce powinien w domu mieć zapas podstawowych
>>> produktów (mąka, kasza, ryż, konserwy, cukier,
>> sól,
>>
>>> olej, mleko w proszku, woda)
>>> przynajmniej na miesiąc
>> oraz srodki opatrunkowe, podstawowe leki, srodki czystosci i higieny,
>> zapalki lub zapalniczki i zapas gazu do nich, latarki, baterie
>
> I kotlety. Nie zapominajmy o kotletach. Żeby potem, w razie posuchy,
> można było je odgrzać.

A sojowe mogą być?
Bo jakiś czas temu kupiłam ponad kilogram i mogłabym potraktować to jako
polisę na ciężkie czasy...

Q
--
Niektórzy zarzucają mi bycie szowinistą, a ja zawsze w takiej sytuacji
powtarzam, że to nieprawda, bo szowiniści to tacy goście, którzy
uważają, że kobieta powinna siedzieć w kuchni.
Ja natomiast uważam, że w kuchni też może coś popsuć.