Data: 2016-12-11 20:14:56
Temat: Re: Niemcy robią zapasy.
Od: Dariusz K. Ładziak <d...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
stefan pisze:
> Temat szczepień osobiście mi lata - ja byłem szczepiony na co się dało,
> moje dzieci, teraz wnuki - nigdy mi na myśl nie przyszło, że mogę
> ryzykować i nie szczepić. The End, Finale, Finis.
> pozdr
> Stefan
Nie byłbym taki kozak. Żadna szczepionka nie daje całkowitej pewności,
że się nie zachoruje. Znacząco tylko zwiększa szanse indywidualne.
Natomiast użyta w skali masowej daje odporność zbiorową - mała garstka
nieodpornych Uniemożliwia szybkie rozprzestrzenianie się wirusa czy
bakterii - aż do zupełnej eradykacji, jak to z ospą prawdziwą uczyniono.
Problem obecnie ze szczepieniami jest jeszcze inny - poza ruchami
przeciwszczepionkowymi widać wyraźną niechęć koncernów farmaceutycznych
do powtórzenia wyczynu z ospą. Stąd idiotyczne pomysły szczepienia
dziewcząt przeciwko brodawczakowi (kasa leci...), przy pozostawieniu
wystarczająco dużej populacji nieszczepionych, gwarantujących swobodne
rozprzestrzenianie się wirusa, czyli mężczyzn. Tak to szczepić można do
końca świata i jeden dzień dłużej - i do końca świata za te szczepionki
kasę zgarniać.
--
Darek
|