Data: 2006-03-30 17:07:46
Temat: Re: Normalnie mam fefry...
Od: " PASIK" <p...@g...SKASUJ-TO.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
PASIK <p...@g...pl> napisał(a):
tu był początek, ale przy kopiowaniu wcięło
ogólnie chodzi o to:
Mojemu dziecku przestały wystarczyć ogród do jazd na rowerze.
Zawsze razem wsiadaliśmy na rowerki, teraz z brzuchem nie da razdy a na
bieganie za rowerem nie mam siły.
Postanowiliśmy wyruszyć na "głębszą wodę"
> Po kilku rozmowach instruktażowych umówiliśmy się na samotną jazdę..robi
> kółka.
> Niby jest chodnik, ale jest tez skrzyżowanie, zakręt, kawałek lasem.
> Ulice mamy piaszczyste co nie przeszkadza rozwijać dużych prędkości.
> Rzadko widzę samochody jeżdżące 40stką.
>
> Teraz piszę do Urzędu o zamocowanie progu..będzie dyskusja bo na nie
> utwardzonych drogach z reguły nie stawiają zabezpieczeń..ale powalczyć
> można:-)
>
>
> Cholera jak ja się boję o niego...nie sądziłam że można być takim
> przerażonym.
> Wiedziałam, kiedyś nastąpi taka chwila, ja w jego wieku siedziałam
> godzinami na ulicy z dzieciakami czy w lesie- ale nie jeżdziło tyle
> samochodów, nie było takich popaprańców( może nie tylu)
> - co gwałcą, zabijają, porywają ect.
>
> Powiedźcie,że przejdzie...bo normalnie stresuję dzieciaka w brzuchu i
> siebie.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|