Data: 2016-03-05 18:59:54
Temat: Re: Normy ważenia/pakowania w handlu detalicznym
Od: FEniks <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 05.03.2016 o 13:39, Pszemol pisze:
> "FEniks" <x...@p...fm> wrote in message
> news:56daa0a4$0$655$65785112@news.neostrada.pl...
>> W dniu 05.03.2016 o 01:24, Pszemol pisze:
>>> "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> wrote in message
>>> news:slrnndj1rb.l8r.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
>>>>
>>>>
>>>> Dopasowane jest wyłącznie do tego, ile klient lubi zapłacić. Ci co
>>>> lubią płacić dychę, dostają pół na pół z wodą, zrobioną z tego, co
>>>> ta za dwie dychy.
>>>
>>> Nie sądzę :-) Robiłeś badania? Opisz je... chętnie się zapoznam.
>>
>> Nie trzeba robić wielkich badań. Wystarczy zaobserwować, co się
>> dzieje, kiedy w supermarketach zrobią promocję na jakąkolwiek szynkę,
>> np. za 9,99zł. Chociaż podobno Polacy zaczynają coraz większą uwagę
>> zwracać
>> na jakość zamiast na cenę.
>
> Chodzi o badania zawartości wody w takiej za 10zł/kg w porównaniu
> do takiej za 30zł/kg. Postawiłbym śmiało tezę, że nie różnią się
> zawartością wody w mięsie 3x.
Że niektóre mają w sobie więcej wody, to najlepiej widać po wędlinach
pakowanych próżniowo w folię. Jak się taką otworzy, to sporo cieczy
wypłynie. I wcale nie jest to ta Twoja smakowita galaretka.
Poza smakiem, który może komuś odpowiadać a komu innemu nie - rzecz
gustu - to wędliny z dużą zawartością wody mają o wiele mniejszą
wytrzymałość. Taka mokra, wodnista, nie wytrzymuje w lodówce dłużej niż
2-3 dni (maks!), podczas gdy sucha szynka potrafi nawet do tygodnia
poleżeć, zwłaszcza jeśli jest w kawałku.
Ewa
|