Data: 2011-12-09 14:39:20
Temat: Re: O co biega z kara smierci ?
Od: "Iwon\(K\)a" <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"medea" <x...@p...fm> wrote in message
news:jbt60c$51h$1@news.icm.edu.pl...
> W dniu 2011-12-09 15:18, Iwon(K)a pisze:
>> "medea" <x...@p...fm> wrote in message
>> news:jbss63$dk5$4@news.icm.edu.pl...
>>> W dniu 2011-12-08 15:15, Iwon(K)a pisze:
>>>>
>>>> A mowiac o degeneracji ludzkiej dajac wiecej praw zwyrodnialcowi niz
>>>> ofierze, jest jakims nieporozumieniem.
>>>> Bo taki wydzwiek byl w Twoim stwierdzeniu, ze chec odwetu jest
>>>> degeneracja spoleczna.
>>>
>>> W którym miejscu daję więcej praw zwyrodnialcowi niż ofierze? Możesz mi
>>> to jakoś sensownie uargumentować?
>>
>>
>> """No bo niestety kara śmierci jako forma
>>>> odwetu ze strony poszkodowanych jest w ogóle oznaką degeneracji
>>>> ludzkiej."""
>>
>> jest dosc dziwne, zeby o degeneracji mowic w momencie kiedy komus
>> zrobiono straszna
>> krzywde, a chec odwetu (czy cokolwiek wtedy rodzina ofiar/ofiara czuje)
>> jest uznana przez Ciebie w tym momencie za oznake degeneracji ludzkiej.
>> To tak jakby ofiara teraz miala sie "wstydzic", ze posiada owa chec, i
>> uznac siebie ze powinna wzniesc sie na wyzyny anielskie, bo jesli czuje
>> jakies negatywne emocje staje sie degeneratem ludzkim. Zestawienie
>> degeneracji ludzkiej do odczuc rodziny/ofiary jest nieporozumieniem.
>
> Ależ Iwonko! Nie twierdzę, że rodzina jest zdegenerowana dlatego że
> odczuwa chęć zemsty. Natomiast prawne sankcjonowanie ZEMSTY jest IMO
> degeneracją.
dokladnie wiem co mowisz. I do tego wlasnie sie ustosunkowalam.
Powtorze raz jeszcze- jesli nawet kara smierci ma zwiazek z prawnym
usankcjonowaniem jednego z wielu odczuc rodziny ofiar czy samej ofiary nie
jest degeneracja. To jest ludzka odpowiedz na degeneracje. Na nieludzkosc
owej.
> Kara śmierci - o ile jest - powinna pełnić funkcję przede wszystkim
> eliminującą zagrożenie, a po drugie odstraszającą przyszłych ew.
> zbrodniarzy.
to tez. Ale nie tylko. Przy okazji jest forma zadoscuczynienia dla
niektoych. I cokowliek mozna o tym myslec, to nie powinno sie myslec w
kontekscie degeneracji.
To jest imo niesprawiedliwe.
> Nad poszkodowaną rodziną niech pracują psycholodzy, będzie miała z tego na
> pewno większy pożytek.
jedno drugiego nie wyklucza.
i.
|