Data: 2006-01-24 19:13:56
Temat: Re: O znęcaniu się nad dziećmi.... [Było: Re: Dorośli(imprezki) i dzieci...]
Od: "Nixe" <n...@f...peel>
Pokaż wszystkie nagłówki
W wiadomości <news:dr5qh9$dgd$1@news.onet.pl>
Iwon(k)a <i...@p...onet.pl> pisze:
>> "JA chcę się zabawić, JA mam prawo, to MÓJ dom, jak chcę to MI
>> wolno, a dziecko nie ma nic do gadania"
> musze wiec zpaytac miranki czy tak wlasnie w ten sposob napisala.
Przecież to jest cytat z jej wypowiedzi. Sama go podałaś :)
>>> ale jesli juz tylko o tym chcesz mowic, to uwazam, iz zdanie
>>> 5 latka jak najbardziej wezme pod uwage, bo dlaczego niby nie?
>> A niby dlaczego tak?
> bo zwyklam brac pod uwage opinie dziecka.
I zawsze tak robisz? W każdej sytuacji?
> (a odpowiesz mi na pytanie, dlaczego nie?)
Bo (w omawianym przypadku) nie uważam, by zdanie kilkulatka w kwestii "robić
czy nie robić spotkanie z moimi znajomymi" mogło być w jakiś sposób znaczące
dla mojej decyzji. To nie jest sprawa, która dotyczy bezpośrednio samego
dziecka. Tak samo, jak nie pytałabym się dziecka, czy mogę zmienić pracę lub
czy mogę iść do kina z koleżanką.
>> Co da Ci zdanie 5-latka w sytuacji, gdy po prostu chcesz się spotkać
>> ze swoimi znajomymi i masz do tego pełne prawo? I w jakim przypadku
>> będziesz to jego zdanie respektować i imprezy nie urządzisz?
> to mi da, ze moze zorganizuje impreze inaczej, zeby i wilk byl syty i
> owca cala (jesli juz koniecznie musze wypraszac dziecko z imprezy)
I konsultowałaś się z kilkulatką w sprawie "czy i w jaki sposób zorganizować
spotkanie z_Twoimi_znajomymi"? Jestem naprawdę pod wrażeniem.
>> Dlatego, że dzięki matce i ojcu ma to, co ma.
> co ma?
A co człowiek zazwyczaj zawdzięcza swoim rodzicom?
Tylko to, że został poczęty?
[pomijam sytuacje skrajne, gdy faktycznie tylko to zawdzięcza]
>> Ty nie czujesz wdzięczności do rodziców za to, że jesteś i za to kim
>> jesteś teraz?
> na szczescie nie uslyszalam od nich, ze skoro oni przeorganizowali
> zycie bo ja sie pojawilam jestem im cos winna.
Bo widocznie sama czułaś, że to, co od nich otrzymałaś, nie należało Ci się
defaultowo i potrafiłaś okazać swoją wdzięczność. Są jednak ludzie, którzy
uważają, że nie muszą liczyć się ze swoimi rodzicami, bo "się na świat nie
pchali".
--
PozdrawiaM
|