Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!newsfeed.gazeta
.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!wlos
From: w...@t...com.pl (Wladyslaw Los)
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: OT - o podejsciu do dzieci.
Date: Fri, 9 May 2003 11:43:54 +0200
Organization: Wladyslaw Los
Lines: 31
Message-ID: <1fuorlv.16hz4am154yt9cN%wlos@tele.com.pl>
References: <b8uc0e$8g4$1@news.onet.pl> <b8ufo7$okp$1@news.onet.pl>
<1fucoaz.ezts6en31insN%wlos@tele.com.pl>
<2...@4...com>
<1fudjqr.19wlsj91ut2ejmN%wlos@tele.com.pl>
<b95mjb$fd3$1@atlantis.news.tpi.pl>
<1fuhqin.mcani75rckoeN%wlos@tele.com.pl>
<b95t73$nja$1@atlantis.news.tpi.pl> <b95v5o$jp5$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: pp144.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1052473458 20211 213.76.111.144 (9 May 2003 09:44:18
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 9 May 2003 09:44:18 +0000 (UTC)
User-Agent: MacSOUP/2.4.6
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:155534
Ukryj nagłówki
"JurekA" <jurdag@....o2.pl> wrote:
> Ten post mi przypomnial, ze pare tygodni temu slyszac chyba na
> "pregierzu" czyjes pomstowanie na "rozwydrzone bachory" (wiecie skad to
> slowko? a z hebrajskiego [bahu:r] - chlopiec....
> przed wojna antysemici nazywali tak male zydowskie dzieci, chyba w celu
> deprecjacji....)
Slowo "bachor" jako zartobliwe i nieco deprecjonujace okreslenie
dziecka, niekoniecznie zydowowskiego, bylo stosowane u nas juz
przynajmniej w XIX wieku.
> Powracajac do postu Kruszynki: mysle sobie ze mozna dzieci wychowywac
> bez paly w dloniach, bez wrzasku - i bez rzekomych efektow w postaci tzw
> "wskakiwania na glowe".
> Mnie ojciec nie lal - i ja nie bije dziecka. Dokladnie jak w podreczniku
> ;-) Co nie oznacza ze ja maltretowalem swojego rodziciela - czy tez ze
> moje dziecie wskakuje mi na glowe, nie slucha, czy cokolwiek. Nikt nie
> jest aniolem, ale zapewniam - ze tak, jak w innych kwestiach, tak i w
> sprawach odpowiedniego menu mozna wypracowac kompromis. Takze z
> dzieckiem. A to czlowiek.
>
> A gdy ktos mi mowi o nakazach typu 'bedziesz siedziec tak dlugo jak nie
> zjesz' to ja pamietam, ze sam nie lubilem gdy ktos mnie do czegos sila
> czy szantazem zmuszal gdy bylem dzieckiem. Przemoc rodzi przemoc.
A gdzie tu sila, szantaz, czy przemoc?
Wladyslaw
|