Data: 2003-05-09 09:43:56
Temat: Re: Re: Re: Re: Re: młode kartofelki...
Od: w...@t...com.pl (Wladyslaw Los)
Pokaż wszystkie nagłówki
margola & zielarz <malgos@spamu_nie_kochamy.panda.bg.univ.gda.pl> wrote:
> > A jak tesciowa nalega? Bedziesz jej robil przykrosc?
>
> Ja wiem, ze nie wszyscy lubia watrobki. Inni nie lubia salatki z pora.
> Jeszcze inni czegos innego. Jezeli ktos mi odmawia, to nie nalegam, bo
> uznaje jego racje.
Racje, to chyba mocno powiedziane.
> To tez element dobrego wychowania, n'est-ce pas?
Oui, certainement. Mozna gzecznie odmowic tego lub owego i nie powinno
tez zbyt nalegoac na kogos, by jadl cos, czego odmmowil. Ale to wszytko
jest kwestia sytacji i wyczucia. W kazdym razie uwazam, ze czlowiek,
mlody czy stary powiniem umiec zjesc w okreslonej sytuacji nawet to,
czego nie lubi.
> Margola Spolegliwa
W jakim sensie spolegliwa? :-)
Wladyslaw
|