Data: 2010-06-14 15:34:50
Temat: Re: Obraz psychopaty
Od: koleszka <k...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 14 Cze, 15:48, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>
> To zupełnie co innego - zrządził przypadek, że się znowu spotkaliście i
> zadziałały wspomnienia.
Nie chciałbym się z Tobą licytować, zastanawiam się jednak co to wobec
tego było to co ja poczułem wtedy. Wiesz, taki błogi spokój i pewność
że dziewczyna którą spotkałem w przelocie to ktoś mi bardzo, bardzo
bliski i dla mnie ważny. Choć później, przez ileś tam tygodni wiele
razy obojętnie obok niej przechodziłem nie będąc nią kompletnie
zainteresowany. Aż tu nagle, kiedyś... A potem był ślub. :)
Mimo to ja i tak nie uważam tego naszego pierwszego spotkania za
spotkanie dwóch połówek. Choć nasze małżeństwo trwa od kilku lat i
jest ono raczej dość szczęśliwe.
k.
|